Brak wsparcia z USA

Przerwa w dostawach Patriotów oznacza, że Ukraina będzie musiała liczyć na dostawy z innych krajów, które posiadają ten system. Choć ma również francusko-włoskie systemy SAMP/T i norwesko-amerykańskie NASAMS, te ostatnie mają znacznie krótszy zasięg i nie są skuteczne przeciwko rakietom balistycznym. Wielka Brytania dostarczy Ukrainie 5 tys. lekkich rakiet LMM, ale nie zastąpią one Patriotów.

Rosja zwiększa presję

Rosja planuje zwiększenie liczby punktów startowych dla dronów i rakiet, co może skutkować jednoczesnym atakiem nawet 500 dronów. Według ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), rosyjskie siły ograniczyły liczbę ataków rakietowych, ale intensyfikują użycie dronów — w lutym wystrzelono ich aż 3 907.

Możliwe nowe ofensywy

Oprócz eskalacji ataków powietrznych Rosja może planować nowe ofensywy w Doniecku, a także w okupowanych regionach Chersonia i Zaporoża. Jeśli Rosji uda się tam osiągnąć sukces, zagrożenie dla ukraińskiej infrastruktury oraz sił obronnych znacznie wzrośnie - pisze Politico.

Braki amunicji

W 2023 roku Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie 3 mln pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, a Europa 1 mln. 3,8 mld dolarów amerykańskiej pomocy, które pozostały do rozdysponowania, miało być przeznaczone w większości na dostawy amunicji. Jeśli finansowanie zostanie wstrzymane, Ukraina może wkrótce stanąć przed poważnym kryzysem z zaopatrzeniem.

Ukraińscy żołnierze otwarcie wyrażają rozczarowanie postawą USA. "Kiedyś widzieliśmy Stany Zjednoczone jako symbol wolności i nadziei, teraz widzimy je jako drugą Rosję" — powiedział ukraiński żołnierz stacjonujący w Rosji.