Według opublikowanego w środę szacunku GUS, Produkt Krajowy Brutto wzrósł w 2019 r. o 4,0 proc., po wzroście o 5,1 proc. w 2018 r., oraz przy oczekiwaniu rynku na poziomie 4,2 proc. Popyt krajowy wzrósł o 3,8 proc. po wzroście o 5,3 proc. w 2018 r., a inwestycje wzrosły o 7,8 proc. po wzroście o 8,9 proc. w 2018 r.

Pekao ocenia, że w IV kwartale wzrost spowolnił w okolice 3 proc. rok do roku z 3,9 proc. III kwartale. Spadek rocznego tempa wzrostu w IV kwartale wobec III kwartału to przede wszystkim konsekwencja pogorszenia salda wymiany handlowej z zagranicą - wskazał bank.

Oznaki spowolnienia są coraz bardziej powszechne i dotyczą już nie tylko wrażliwego na koniunkturę na świecie przemysłu, czy znajdującego się pod presją słabnących inwestycji publicznych budownictwa - napisali analitycy Pekao.

Bank wskazał, że będąca dotychczas ostoją korzystnej koniunktury konsumpcja prywatna także odnotowała gorsze od spodziewanych wyniki. "W tym kontekście nasza prognoza wzrostu PKB w 2020 r. na poziomie 3,4 proc. wydaje się raczej optymistyczna, a ryzyka są asymetrycznie skrzywione w kierunku wolniejszego wzrostu" - podkreśliło Pekao.

Reklama

Według banku, nie można wykluczyć, że pomimo wzrostu dochodów gospodarstw domowych sygnały słabnącego popytu na pracowników przełożą się na bardziej ostrożne decyzje zakupowe i przezornościowy wzrost oszczędności, kosztem konsumpcji.

>>> Czytaj też: Polska gospodarka urosła o 4 proc. GUS podał dane za 2019 rok