Referendum w sprawie konstytucji zostało przeprowadzone w sierpniu ub.r. Nowa konstytucja, 20. w historii Tajlandii, wejdzie w życie bezpośrednio po publikacji w oficjalnym dzienniku "Royal Gazette".

Sprawująca władzę w Tajlandii junta wojskowa pod przywództwem premiera generała Prayutha Chan-ocha przejęła rządy po bezkrwawej rewolucji w maju 2014 roku. Kraj w ubiegłym roku pogrążył się w żałobie po śmierci poprzedniego monarchy Ramy IX, który rządził nieprzerwanie przez ponad 70 lat.

Termin nowych wyborów przesuwano ze względu na ceremonie związane z przekazaniem władzy następcy tronu. Pierwotnie junta zapowiadała wybory na jesień 2017 roku, jednak ze względu na koronację Ramy X oraz uroczystości związane z pożegnaniem zmarłego króla termin przesunięto na 2018 rok.

Projekt ustawy zasadniczej, niezbędnej do przeprowadzenia demokratycznych wyborów, wywołał krytykę ze strony opozycji. Według niej jedynym celem nowej konstytucji jest przedłużenie panowania junty, gdyż nawet po wyborach pozwoli armii zachować znaczne wpływy polityczne i kontrolować państwo. Zachodnie media przypominają, że król Rama X zarządził wprowadzenie zmian w przyjętym w referendum tekście; ich treść nie została ujawniona publicznie. (PAP)

Reklama