Handel zagraniczny nadal jest jednym z głównych sektorów gospodarki Holandii. Holandia zajmuje szóste miejsce na liście największych na świecie eksporterów towarów - ustępując tylko Niemcom, Chinom, USA, Japonii i Francji, oraz ósme - wśród czołowych importerów.
Holenderska otwartość na świat i wysoki stopień zależności od popytu zagranicznego sprawiają jednak, że w okresie pogorszenia światowej koniunktury gospodarka tego kraju jest szczególnie silnie narażona na perturbacje płynące z zagranicy. Nic więc dziwnego, że - według prognoz Komisji Europejskiej - w tym roku ten kraj czeka spadek PKB aż o 2 proc. Konsekwencją holenderskiej recesji będzie prawdopodobnie obniżenie tempa wzrostu eksportu i importu z większości kierunków, w tym także z Polski.
Dużą część towarów przywożonych do Holandii z Polski stanowią wyroby produkowane przez firmy z kapitałem holenderskim, np. spółki z grupy Philips, SVZ czy Bolsius. Wszystko wskazuje na to, że z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia również w następnych latach, a wpłynie na to m.in. silna obecność holenderskich banków z tego kraju w Polsce. Takie banki jak ING, Rabobank czy ABN Amro w istotny sposób przyczyniają się do wspierania działalności eksportowej polskich firm z kapitałem holenderskim.
Bardzo dobrze na rynku holenderskim radzi sobie jednak również wiele firm z kapitałem polskim. Jedną z nich jest Centromost Stocznia Rzeczna w Płocku powstała z połączenia kapitałów i doświadczeń znanych polskich przedsiębiorstw Centromor z Gdańska i Mostostal Płock.
Reklama
- O wejściu na rynek holenderski zdecydowało życie. Jesteśmy stocznią produkującą statki rzeczne, które niestety dzisiaj znajdują nabywców głównie w Holandii, choć sporadycznie dostarczamy statki do Belgii, Francji i Niemiec. Holandia zajmuje główne miejsce w strategii firmy. W 2008 roku miała 95-proc. udział w naszej sprzedaży - mówi Andrzej Suchecki, prezes Centromostu.
Zauważa, że holenderscy kontrahenci mają w okresie obecnego kryzysu nieco większe trudności w organizowaniu finansowania na zakup statków - prawdopodobnie banki żądają od nich większego udziału własnego.
- Odczuwamy również opóźnienia w realizacji ich zobowiązań wobec nas jako dostawców statków. Mimo to w końcu 2008 i na początku 2009 roku podpisaliśmy trzy kontrakty na dostawę tankowców rzecznych. Odwołania kontraktów w Chinach przyczyniają się do zwiększenia zainteresowania armatorów naszymi stoczniami. Największym problemem pozostaje niestabilność kursu złotego do euro - podkreśla Andrzej Suchecki.
Dodaje, że jeszcze bardziej niż przed kryzysem czynnikiem decydującym o powodzeniu na tym rynku jest wysoka jakość i terminowość realizacji kontraktów.
- W zakresie zapotrzebowania na śródlądowy tabor pływający Holandia to najważniejszy rynek na świecie - podkreśla prezes Centromostu.
2 proc. może spaść PKB Holandii w 2009 roku
VADEMECUM INWESTORA

Podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT)

Holendrzy płacą trzy rodzaje tego podatku, zależnie od źródła pochodzenia dochodu. Są to: dochód ze stosunku pracy i mieszkania, dochód z tytułu posiadania znaczących udziałów oraz dochód z oszczędności i inwestycji. Całkowity należny podatek dochodowy od osób fizycznych stanowi sumę kwot podatkowych pochodzących ze wszystkich tych trzech źródeł.
Dochód z każdego z wymienionych źródeł opodatkowany jest według innych stawek.
W pierwszym przypadku stawki te wynoszą:
• 33,65 proc. - przy dochodach do 17 319 euro (z czego na sam podatek przypada 2,5 proc., a 31,15 proc. stanowią składki na ubezpieczenia społeczne),
• 41,40 proc. - od części dochodu w przedziale 17 319 euro - 31 122 euro (z czego 10,25 proc. stanowi podatek, a 31,15 proc. - składki na ubezpieczenia społeczne),
• 42 proc. - od części dochodu w przedziale 31 122 euro - 53 064 euro (przy czym na stawkę tę składa się wyłącznie podatek),
• 52 proc. - od pozostałej części dochodu (też jest to wyłącznie podatek, bez składki na ubezpieczenia społeczne).
W przypadku dochodu z tytułu posiadania znaczących udziałów (przekraczających 5 proc.) obowiązuje liniowa stawka podatkowa w wysokości 25 proc.
Dochody z oszczędności i inwestycji również są pobierane według jednolitej stawki podatku, wynoszącej 1,2 proc. (30 proc. stawki ryczałtowej w wysokości 4 proc.).

Podatek dochodowy od przedsiębiorstw (CIT)

Obowiązują trzy stawki pobierane od zysków podlegających opodatkowaniu, uzyskanych przez przedsiębiorstwo w ciągu roku po odliczeniu strat. Najniższa, w wysokości 20 proc., odnosi się do rocznych dochodów poniżej 40 tys. euro. Stawka 23,5 proc. dotyczy kwoty przekraczającej 40 tys. euro i mniejszej od 200 tys. euro, a stawka 25,5 proc. ma zastosowanie do dochodów przekraczających 200 tys. euro.

VAT (BTW)

Obowiązują dwie stawki tego podatku. Podstawowa wynosi 19 proc. (plany podwyższenia jej do 20 proc. z początkiem 2009 roku zostały odłożone na później). Natomiast stawka obniżona to 6 proc. Ta ostatnia odnosi się do żywności i produktów podstawowych. Obowiązek rejestracyjny dotyczy wszystkich firm wykonujących działalność opodatkowaną VAT.
Inne podatki
Pobierane są w tym kraju również m.in. podatek akcyzowy i konsumpcyjny, od gier hazardowych, od spadków, darowizn i podatek od przeniesienia własności, od pojazdów zmotoryzowanych i podatek związany z ochroną środowiska.

Rejestracja firm

Warunkiem rozpoczęcia niemal każdej działalności gospodarczej w Holandii jest zgłoszenie do rejestru handlowego w regionalnej izbie przemysłowo-handlowej. Rejestr jest publicznie dostępny. Każdy może zapoznać się z wpisanymi tam danymi przedsiębiorcy.
Do rejestracji firmy trzeba podać m.in.: nazwę firmy, jej siedzibę, formę prawną, rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej, wysokość kapitału założycielskiego, nazwiska i adresy właścicieli, wspólników, członków zarządu, liczbę zatrudnionych pracowników. Inne wymagane dokumenty to dowód tożsamości osoby zgłaszającej i umowa najmu.

Terminy płatności

Przeciętny uzgadniany w kontraktach handlowych termin płatności w Holandii w 2008 roku wyniósł 26 dni. W tym czasie regulowanych było blisko 60 proc. należności. Opóźnienia w płatnościach średnio wyniosły zaledwie 14 dni. Ryzyko poniesienia w wyniku niezapłacenia przez kontrahentów należności było w Holandii w 2008 roku takie samo jak rok wcześniej: sięgnęło 2,4 proc. w proporcji do wielkości całkowitych obrotów.

Rozstrzyganie sporów

Rozstrzyganie sporów handlowych trwa w Holandii dość długo (ponad 500 dni), wymaga przeprowadzenia 25 procedur, a koszt stanowi średnio prawie 24 proc. wartości zadłużenia.