W tym roku w Polsce powstanie ponad 400 tys. mkw. powierzchni handlowej – wynika z najnowszych badań międzynarodowej agencji nieruchomości Cushman & Wakefield. Najwięcej zostanie oddane do użytku w Łodzi – 70 tys. mkw. oraz w Warszawie – 52,6 tys. mkw. Jak zauważa Katarzyna Michnikowska, starszy analityk działu doradztwa Cuschman & Wakefield, wstępne szacunki wskazują, że na zaawansowanym etapie planowania z datą realizacji do końca 2011 roku jest kolejne 350 tys. mkw.
W Polsce dalej chce inwestować Amnon Shiboleth, współwłaściciel i prezes zarządu warszawskiego centrum handlowego Blue City. Jak dowiedział się DGP, chce on wybudować nowy obiekt handlowy w Wilanowie. Obecnie trwają negocjacje w sprawie zakupu terenu. Realizacja projektu, który ma być mniejszy od Blue City, ma potrwać około czterech lat. Z kolei Plaza Centers, jeden z największych deweloperów komercyjnych w Europie Środkowej i Wschodniej, zainwestuje w Polsce ponad miliard złotych. Firma, która zrealizowała już siedem projektów, buduje obecnie obiekty handlowo-rozrywkowe w Kielcach, Toruniu, Zgorzelcu i Suwałkach. W przygotowaniu jest centrum w Łodzi.
Inwestuje też Agromex Development 2, który zamierza w I kwartale 2011 r. oddać do użytku Galerię Leszno w Lesznie. Na wiosnę tego roku ma ruszyć poza tym budowa Solaria Center w Toruniu. Inwestor, którym jest Irlandzka Grupa Inwestycyjna (IGI), planuje otwarcie na II kwartał 2012 r. Na polskim rynku centrów handlowych robi się więc coraz ciaśniej. Deweloperzy ryzykują więc w pewien sposób, szczególnie że po ostatnim kryzysowym roku większość najemców zapowiada, że będzie otwierać swoje salony wyłącznie w obiektach, które zagwarantują zysk. Niestety, jak zgodnie podkreślają, duża część z nowo otwieranych obiektów nie spełnia ich oczekiwań.
Handlowcy chcą, żeby centra miały określony charakter i sprecyzowaną docelową grupę klientów. To oznacza, że wielkość obiektu przestała mieć już znaczenie. – Ważna jest lokalizacja oraz to, jaki pomysł zarząd ma na zapewnienie dużej frekwencji. W obliczu dużego nasycenia rynku, gdy tak jak w Warszawie, Opolu czy Płocku jedno centrum powstaje obok drugiego, jest to niezbędne – mówi Marcin Kleszczewski ze spółki KAN, rozwijającej sieć odzieżową Tatuum.
Reklama
Dodaje, że firma zamierza otwierać salony wyłącznie w najlepszych centrach w największych miastach. Powoli zauważają to też zarządcy centrów handlowych. – Przyszłość polskiego rynku to wielofunkcyjne, nowoczesne centra trzeciej generacji, budowane w coraz mniejszych miastach – dodaje Agnieszka Cymerman, dyrektor działu najmu w Plaza Centers Polska. Tam bowiem konkurencja wciąż jest mała i to nie tylko wśród galerii handlowych, ale i markowych sklepów.
ikona lupy />
Rynek centrów handlowych rośnie / DGP