Jak dowiedział się Dziennik Gazeta Prawna, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa po raz drugi skrytykowała projekt rozporządzenia w sprawie nowych norm dla barier chroniących samochody przed wypadnięciem z drogi w razie wypadku. Może to opóźnić prace legislacyjne.
– Projekty pozostają na poziomie technicznym z lat osiemdziesiątych, nie odpowiadają rozwiązaniom stosowanym w europejskich krajach, np. Niemczech, Austrii czy Szwecji – twierdzi Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, do której należy ponad 200 firm z branży drogowej, w tym giełdowi potentaci: Budimex i Mostostal Warszawa.
Zamieszanie to efekt wygaśnięcia z końcem zeszłego roku aprobat technicznych, które pozwalały firmom na produkowanie i handel barierami. Od stycznia 2010 r. Ministerstwo Infrastruktury nie wydało odpowiednich rozporządzeń na podstawie unijnej normy.
Problem jest poważny, bo na razie obowiązują jedynie przepisy tymczasowe. Dlatego projektanci i wykonawcy, ponieważ nie mają pewności, jakie bariery umieszczać w projektach i montować przy drogach, zgłaszają roszczenia. Dotyczą one wzrostu kosztów budowy z powodu zmiany parametrów barier. Z takim żądaniem zgłosili się już projektanci dwóch odcinków autostrady z Łodzi do Warszawy. Generalna Dyrekcja obliczyła właśnie, że koszty budowy drogi mogą wzrosnąć nawet o 100 mln zł. To niemal 10 proc. wartości kontraktu. Z identycznym roszczeniem zgłosił się także projektant 61,2-km drogi ekspresowej S8 z Piotrkowa Trybunalskiego do Rawy Mazowieckiej. W tym wypadku chodzi o wzrost kosztów inwestycji o 39 mln zł.
Reklama
Generalna Dyrekcja uspokaja: roszczenia nie wpłyną na przebieg inwestycji. Dyrekcja na 31 marca zaplanowała spotkanie z przedstawicielami firm drogowych i projektantami. Agencja chce z nimi ostatecznie uzgodnić projekty ministerialnych rozporządzeń. Mają wejść one w życie w kwietniu.
To spotkanie ostatniej szansy. Wszystkie strony muszą dojść do porozumienia, gdyż inaczej ambitny program budowy autostrad może się pośliznąć. Jeżeli nawet bariery ochronne nie opóźnią budów, to i tak wywindują ich koszty o grube miliony.
27,6 mld zł mają wynieść wydatki na inwestycje drogowe w 2010 roku
207,6 km autostrad i dróg ekspresowych oddano w 2009 roku
1207,2 km dróg krajowych jest objętych podpisanymi kontraktami