Powyższe wyliczenia są oparte o dane zawarte w prospekcie emisyjnym spółki. Zgodnie z nim do sprzedaży przeznaczonych jest 52 proc., czyli 7 mld 389 mln 300 tys. 798 akcji spółki. 20 proc. z tej kwoty trafić ma do inwestorów indywidualnych. Każdy z inwestorów może się zapisać maksymalnie na 13 500 akcji Tauronu.

Akcji może starczyć dla większej liczby inwestorów - z dwóch powodów. Po pierwsze, nie każdy musi zapisać się na maksymalną dopuszczalną liczbę akcji, a po drugie Skarb Państwa zastrzegł sobie w prospekcie prawo do zwiększenia liczby akcji oferowanych inwestorom indywidualnym do 25 proc. W przypadku podjęcia przez resort skarbu decyzji o zwiększeniu oferty dla inwestorów indywidualnych, akcji starczyłoby dla blisko 137 tysięcy osób.

Warto przypomnieć, że wcześniejsza tegoroczna wielka oferta publiczna - debiut PZU - przyciągnęła około ćwierć miliona chętnych. Mimo tak dużego zainteresowania, akcji ubezpieczyciela starczyło dla wszystkich i nie było redukcji zapisów. Jak wynika z powyższego wyliczenia, jeśli Tauron będzie się wśród inwestorów cieszył podobnym zainteresowaniem jak PZU, tym razem redukcje zapisów mogą być nieuchronne.