Zapaść gospodarcza zdyskwalifikowała w oczach zachodnich inwestorów Węgry, republiki bałtyckie, Rumunię i Bułgarię. Daleko za Warszawą pozostała też Praga, która jeszcze niedawno chciała z nią rywalizować.

>>> Polecamy: European Cities Monitor: Warszawa ma potencjał, ale jest w ogonie Europy

– W pierwszej połowie roku wartość transakcji zakupu najnowocześniejszych biurowców była w Warszawie czterokrotnie większa niż w Pradze. A łącznie wszystkie transakcje na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce stanowiły aż połowę wszystkich takich operacji w Europie Środkowej – mówi „DGP” Joanna Mroczek, dyrektor ds. analiz w polskim oddziale agencji CB Richard Ellis.
Zainteresowanie polską stolicą napędza też nowe projekty. Kiedy za mniej więcej dwa lata będą gotowe, Warszawie przybędzie ok. 300 tysięcy mkw. dodatkowych powierzchni biurowych. Już teraz dominacja stołecznej metropolii w skali kraju jest absolutna: ma przeszło 3,5 mln mkw. najwyższej klasy biur wobec mniej niż 2 mln mkw. w pozostałych miastach Polski.
Reklama

Polskie atuty

– Przed kryzysem ryzyko inwestowania w nieruchomości we wszystkich krajach Europy Środkowej było uważane za porównywalne. Jednak Polska, dzięki zdywersyfikowanej gospodarce i dużemu rynkowi wewnętrznemu, jako jedyna utrzymała wzrost. Teraz zachodnie fundusze boją się inwestować w mniejszych krajach, jak republiki bałtyckie czy nawet Węgry – tłumaczy John Duckworth, dyrektor polskiego oddziału Jones Lang LaSalle.
Taką ocenę potwierdza Savills, inna międzynarodowa agencja nieruchomości. Jej zdaniem Warszawa to jedna z nielicznych europejskich metropolii, gdzie bezrobocie będzie szybko spadać (z 7,4 proc. dziś do 4,6 proc. w 2012 roku). Przyspieszenie wzrostu gospodarczego napędza ceny nieruchomości: tylko w przyszłym roku czynsze za biura najwyższej klasy mają wzrosnąć o 12,5 proc.

Nowe projekty

Właśnie w tych dniach ruszyło w Warszawie kilka spektakularnych projektów budowlanych, o których mogą tylko marzyć inne miasta Europy Środkowej. Belgijski Ghelamco rozpoczął realizację luksusowego biurowca Senator stylizowanego na przedwojenny Bank Polski. Ta sama firma w najbliższym czasie zacznie też wznosić wieżowiec Warsaw Spire, jeden z najwyższych w mieście. Z kolei konsorcjum funduszy BBI i Liebrecht & Wood zaczął prace przy kompleksie biurowo-handlowym Unia w samym centrum stolicy o powierzchni 56 tys. mkw.

>>> Zobacz też: Plac Unii - inwestycja za 0,5 mld zł (GALERIA)

– Zarządzamy pakietem 28 nieruchomości w Warszawie i żadna z nich nie straciła na wartości w czasie kryzysu. To zwróciło uwagę zachodnich inwestorów na polską stolicę – mówi nam Przemysław Kiszka, dyrektor polskiego oddziału brytyjskiego funduszu First Property.
Z wyliczeń międzynarodowych agencji nieruchomości wynika, że zysk z inwestycji w biurowce w Warszawie przynosi średnio 6 – 7 proc. wobec 4 – 5 proc. w Londynie czy Paryżu.
– Utrzymanie wzrostu gospodarczego przez Polskę uświadomiło zachodnim inwestorom, że polski rynek jest równie stabilny co brytyjski czy francuski, a przynosi wyraźnie większy zysk – tłumaczy Duckworth.
Do Warszawy obcy kapitał przyciąga także jakościowa poprawa infrastruktury, przede wszystkim dzięki funduszom europejskim. Powstają m.in. obwodnica stolicy, autostrada do Berlina, druga linia metra czy nowoczesna oczyszczalnia ścieków.
ikona lupy />
Wartość transakcji kupna powierzchni biurowych na polskim rynku / DGP