Wyznaczenie Gaz-Systemu na niezależnego operatora polskiego odcinka gazociągu jamalskiego to krok milowy w zmianie sposobu funkcjonowania polskiego rynku gazu - powiedział w czwartek wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk.

Woszczyk podkreślił, że do tej pory nie było na magistrali niezależnego operatora systemu, a istotą wyznaczenia Gaz-Systemu jest zagwarantowanie stronom trzecim, czyli dowolnym przedsiębiorstwom posiadającym gaz, dostępu do usługi transportu Jamałem.

Poinformował, że wnioski do URE o ustalenie taryfy na przesył gazu tą magistralą jako właściciel koncesji będzie nadal składać EuRoPol Gaz.

Do tej pory operatorem polskiej części Jamału, którym rosyjski gaz płynie w stronę Niemiec, był należący głównie do PGNiG i Gazpromu - EuRoPol Gaz. Pod koniec października EuRoPol Gaz oraz należący do Skarbu Państwa Gaz-System podpisały umowę ws. przekazania zarządzania rurociągiem. Zapis o tym znalazł się w umowie gazowej między rządami Polski i Rosji; niezależności operatora domagała się też Komisja Europejska. Wyznaczenia operatora wymagała też nowelizacja polskiego prawa energetycznego.

Reklama

Chodzi o tzw. zasadę TPA (Third Party Access), czyli dostępu stron trzecich do infrastruktury przesyłowej; za jej przestrzeganie ma odpowiadać operator.