„Wczorajsza wypowiedź prezesa Marka Belki umocniła złotego, ale trochę też popsuła sentyment przed aukcją obligacji" - powiedziała ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

W opublikowanym wczoraj wieczorem wywiadzie dla agencji Reuters Belka opowiedział się za rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych w celu zredukowania oczekiwań inflacyjnych i inflacji, co zaowocowało wieczornym umocnieniem złotego. Jego skala była relatywnie duża, ale dziś rano nastąpił lekki ruch korekcyjny. „Nastroje na giełdach w Europie nie są najlepsze i od rana indeksy są po czerwonej stronie. Na dziś zaplanowane są publikacje danych makro ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych, ale nie spodziewam się, aby miały one wpływ na zachowanie rynków" - powiedziała Kurtek.

W jej ocenie, złoty będzie dziś stabilizował się i poruszał w granicach 3,90-3,89 zł za euro.