Cena akcji Domu Maklerskiego TMS Brokers wzrosła w debiucie na rynku NewConnect o niemal 31 proc. do 79,9 zł. Jeszcze w tym roku spółka chce przenieść się na rynek główny GPW i rozwijać się również na rynkach europejskich zarówno przez otwieranie oddziałów, jak i akwizycje, wynika z wypowiedzi prezesa spółki, Mariusza Potaczały.

„Chcemy nadal rozwijać oferowane produkty finansowe, zwiększać liczbę klientów i m.in. w tym celu również wyjść poza Polskę. We Francji planujemy otwarcie oddziału, ewentualne akwizycje przeprowadzilibyśmy np. w Niemczech czy Hiszpanii. Niezależnie od tych działań w ciągu 6-9 miesięcy chcemy przenieść się na GPW" – powiedział Potaczała dziennikarzom podczas debiutu. Dodał, że po oszacowaniu kosztów inwestycji, firma podejmie decyzję w kwestii wypłaty dywidendy. „Zakładamy wypłacenie dywidendy, jak w latach poprzednich. Sądzę że może to być 40-50% ubiegłorocznego zysku netto" – dodał Potaczała.

Broker pozyskał z oferty publicznej ponad 85 mln zł. Do inwestorów trafiło ponad 1,39 mln akcji sprzedawanych w ramach oferty, co stanowi nieco ponad 39% kapitału zakładowego spółki. Cena emisyjna wynosiła 61 zł za akcję. Ok. godz. 14 za akcję płacono 67,49 zł po wzroście o 10,6 proc. Dom Maklerski TMS Brokers jest instytucją doradztwa i pośrednictwa finansowego wyspecjalizowaną w operacjach rynku walutowego i pieniężnego. W 2009 roku TMS Brokers miał 31,9 mln zł przychodów i 17,5 mln zł zysku netto. W I półroczu 2010 przychody wyniosły 18,8 mln zł, a zysk netto 9,8 mln zł.