Euro 2012: Droga z wąskim gardłem, czyli horror za kierownicą

Uciekając przed Euro, można zapomnieć o nawigacji GPS. Lepiej patrzeć na znaki i uzbroić się w cierpliwość.

Utrudnienia na drogach / DGP

Jak wynika z danych spółki PL.2012, w Polsce, na naszych drogach w czasie mistrzostw tworzyć się będzie ponad 150 tzw. wąskich gardeł.

Główna przyczyna to niedokończone inwestycje związane z budową autostrad i tras ekspresowych. Najbardziej kłopotliwy będzie przejazd A2 od Strykowa pod Łodzią do Warszawy, gdzie GDDKiA szykuje objazdy niedokończonych odcinków. Kierowcy nie skorzystają też z A1 od Torunia do Strykowa, a o autostradzie A4 od Szarowa w Małopolsce w kierunku granicy z Ukrainą można zapomnieć. Wszystkie spóźnione inwestycje mają być dokończone po Euro, być może jeszcze w tym roku.

Cztery miasta, jeden bilet

Jeśli chcemy spędzić czas w miastach gospodarzach, w czasie gdy nie ma tam spotkań albo zakończy się faza grupowa, możemy skorzystać ze specjalnej oferty. Warto nabyć tzw. Polish Pass.

To karta, na której można zapisać bilety komunikacji miejskiej w miastach gospodarzach, nocleg, a nawet ubezpieczenie zdrowotne. Z usługi będzie można skorzystać od 6 czerwca do 2 lipca. Niewykluczone, że Polish Pass będzie działał również po Euro 2012. Więcej informacji na stronie www.polishpass.org.

Reklama

Jak podróżować

● Trasę, szczególnie długą, planuj z wyprzedzeniem. Weź pod uwagę, że w wielu miejscach będzie obowiązywała inna organizacja ruchu. W związku z tym, chociaż warto mieć przy sobie nawigację GPS, to w czasie mistrzostw Europy nie należy bezwzględnie słuchać jej wskazówek. Producenci oprogramowania nie zaktualizowali map na czas Euro 2012, dlatego mogą one nie uwzględniać zmian na polskich drogach.

● Jeśli jednak chcesz skorzystać z nawigacji, warto wcześniej wyznaczyć trasę podróży uwzględniającą np. remonty drogowe. Dużym ułatwieniem będzie sporządzenie listy parkingów typu Park & Ride, które będą funkcjonować na obrzeżach miast gospodarzy. Zostawiając tam samochód, będziemy mieli pewność, że komunikacją miejską sprawnie przedostaniemy się w okolice stadionu lub strefy kibica. Zwłaszcza że wjazd autem do centrum miasta może okazać się niemożliwy w dni meczowe. A nawet jeśli formalnie nie zostanie zabroniony, gigantyczne korki są gwarantowane.

● Kluczową wskazówką do tego, jak się poruszać, będą oficjalne oznakowania – zarówno dla samochodów, jak i dla pieszych – z logo Euro 2012.