Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopy procentowe o 25 pb, do 3,00 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej - podał bank centralny w komunikacie.

Od 9 maja stopa lombardowa będzie wynosić 4,50 proc., stopa depozytowa - 1,50 proc., a stopa redyskonta weksli - 3,25 proc. - podano w komunikacie.

Rada uzasadniła swoją decyzję słabą koniunkturą w gospodarce światowej. "Choć w I kw. wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych przyspieszył, to w marcu widoczne było pewne pogorszenie nastrojów konsumentów i przedsiębiorstw. W strefie euro utrzymała się prawdopodobnie recesja, a w Niemczech – pomimo oczekiwanego dodatniego tempa wzrostu – pogorszyły się nastroje podmiotów gospodarczych. Jednocześnie obniżyła się dynamika wzrostu gospodarczego w Chinach" - pisze Rada w komunikacie

RPP uznała, że niska dynamika aktywności gospodarczej na świecie sprzyja obniżaniu się inflacji w wielu krajach i spadkowi cen surowców na rynkach światowych.

Reklama

Głównym zmartwieniem członków Rady są napływające informacje, potwierdzające utrzymywanie się niskiego wzrostu gospodarczego. W IV kw. wzrost PKB był niższy niż wskazywały wcześniejsze szacunki. Dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej, a także sprzedaży detalicznej w pierwszych miesiącach br. wskazują, że także w I kw. dynamika aktywności gospodarczej pozostała niska.

Kolejnym czynnikiem wspierającym podjęta decyzję był spadek zatrudnienia w przedsiębiorstwach oraz wzrost stopy bezrobocia. W dalszym ciągu obniża się dynamika wynagrodzeń.

W marcu inflacja CPI ponownie się obniżyła i wyniosła 1,0 proc. r/r, pozostając wyraźnie poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). Do obniżenia inflacji przyczynił się głównie spadek dynamiki cen żywności. Obniżyły się również miary inflacji bazowej oraz dynamika cen produkcji, co potwierdza niską presję popytową i kosztową w gospodarce. Nastąpił także dalszy spadek oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych.

"W ocenie Rady, napływające dane wskazują na utrzymywanie się niskiego wzrostu gospodarczego w Polsce oraz silniejszy od oczekiwanego w marcowej projekcji spadek inflacji. Jednocześnie wzrosła niepewność dotycząca tempa i momentu oczekiwanego ożywienia gospodarczego w strefie euro, co może negatywnie wpływać na aktywność gospodarczą w Polsce. W związku z tym zwiększyło się ryzyko utrzymania się inflacji wyraźnie poniżej celu w średnim okresie" - czytamy w komunikacie.

Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą uzależnione od oceny napływających danych z punktu widzenia prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP.

"Osoby spłacające kredyty hipoteczne w złotych mogą się cieszyć, bo ich raty wciąż powinny się obniżać" - skomentował Marcin Krasoń z Open Finance.

Analitycy nie spodziewali się takiego posunięcia RPP już dzisiaj. Dziesięciu z 12 ekonomistów uwzględnionych z zestawieniu ISBnews przewidywało, że tym razem stopy procentowe pozostaną na niezmienione.

Większość ekonomistów prognozowała, że obniżka stóp nastąpi, ale dopiero za miesiąc. Wskazywali jednak, że za dalszym luzowaniem polityki monetarnej przemawia utrzymująca się na niskim poziomie inflacja oraz oddalająca się perspektywa ożywienia gospodarczego.

Większość ekspertów uważa, że w najbliższym czasie nastąpi kolejne cięcie stóp procentowych. "Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o zmniejszeniu stóp procentowych o 0,25 pkt. proc. w maju to kolejna odsłona cyklu obniżek. Jest ona odpowiedzią m. in. na prognozy dotyczące dalszego spadku inflacji. Spodziewamy się, że w czerwcu, przed oczekiwaną poprawą koniunktury w drugiej połowie roku, RPP zdecyduje o poluzowaniu polityki pieniężnej o kolejne 0,25 pkt. proc." - powiedział Michał Banach, ekspert banku BGŻOptima.

W kwietniu RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionych poziomach, potwierdzając marcową zapowiedź, że trwający od listopada cykl łagodzenia polityki pieniężnej został dopełniony.

Główny ekonomista banku Pekao SA Marcin Mrowiec jest zaskoczony decyzją RPP. Ekspert uważa, że decyzja była uzasadniona ekonomicznie, ale jest sprzeczna z niedawnymi zapowiedziami Rady. Marcin Mrowiec przypomniał, że prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady profesor Marek Belka dwa miesiące temu, po obniżce stóp o pół punktu, powiedział, że cykl obniżek stóp został zakończony. Ekonomista przyznaje, że niska inflacja i słaba gospodarka wymagają niższych stóp procentowych, jednak wskazuje, że wiarygodność informacji płynących od członków Rady została po raz kolejny podważona.

>>> Czytaj też: Dalsze cięcia stóp procentowych: gnijąca gospodarka zmusi RPP do cięć stóp