20 lat później społeczeństwo, ku niezadowoleniu części konserwatywnej, pod wieloma względami upodobniło się do europejskiego, bardziej liberalnego światopoglądowo mainstreamu. Polska zmniejsza dystans do średniej poziomu życia w UE. Z niedawnych szacunków Eurostatu wynika, że w 2023 r. PKB per capita liczony według parytetu siły nabywczej wynosił w Polsce niemal 80 proc. średniej. Taki wynik plasuje nas na 21. pozycji, ale stanowi spory wzrost wobec 2004 r. W momencie akcesji PKB per capita Polski wynosił niewiele ponad 50 proc. średniej unijnej. Był to wówczas trzeci najniższy wynik po Litwie i Łotwie. Zmiany, do których od tego czasu doszło, sprawiły, że Polska z kraju typowo emigracyjnego przekształca się w kraj emigracyjno-imigracyjny. Z tym że kraje członkowskie – przynajmniej teoretycznie – łączy nie tylko więź gospodarcza i polityczna, lecz także system wartości. Tu sprawa się nieco komplikuje.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ