Sondaż został przeprowadzony przez kijowską Fundację Inicjatywy Demokratyczne.

Tylko dwóch spośród 32 ekspertów jest przekonanych, że porozumienie nie zostanie podpisane. Pozostali twierdzą, że do tego dojdzie. Aby tak się stało, powinny zostać wprowadzone odpowiednie zmiany prawne. Eksperci nie przewidują tutaj problemów poza ustawą o przeciwdziałaniu dyskryminacji, której nie chce otwarcie poprzeć żadna partia bojąc się oskarżeń o propagowanie homoseksualizmu.

Eksperci przypominają, że trzeba także rozwiązać kwestię Julii Tymoszenko. Bez tego dokument nie zostanie podpisany. Iryna Bekeszkina z Fundacji Inicjatywy Demokratyczne podkreśla, że żaden z badanych nie wierzy w możliwość zwolnienia byłej premier z więzienia. Raczej skłaniają się ku temu, że zostanie ona wysłana do Niemiec na leczenie bez możliwości prowadzenia działalności politycznej. Trochę mniej jest zdania, że pozostanie ona za kratkami.

Eksperci jednocześnie nie wykluczają, że jeszcze przed listopadowym szczytem w Wilnie, gdzie ewentualnie zostanie podpisana umowa, dojdzie do zdecydowanych działań Moskwy, włącznie z prowokacjami.

Reklama

>>> Czytaj też: Unia Europejska przypomina o Tymoszenko