Federica Mogherini skomentowała zamieszki przed parlamentem, podczas których zostało rannych ponad 100 milicjantów i gwardzistów. Jeden z gwardzistów zmarł w wyniku odniesionych ran.
Zaprotestowali przeciwnicy zmian w konstytucji, którzy obawiają się, że nadanie specjalnego statusu Donbasowi oznacza jego utratę i osłabienie suwerenności Ukrainy. Szefowa unijnej dyplomacji napisała w oświadczeniu, że przegłosowane zmiany doprowadzą do przekazania znacznych uprawnień regionom i gminom, a także zwiększą odpowiedzialność samorządów wobec wyborców. To kolejny krok na drodze do wdrożenia lutowego porozumienia o zawieszeniu broni. Unia Europejska oczekuje też dalszych reform politycznych i gospodarczych.
Federica Mogherini przestrzegła natomiast, że dotychczasowe zmiany na Ukrainie mogą być storpedowane jeśli nasilać się będzie przemoc. "Wydarzenia sprzed parlamentu są bardzo niepokojące" - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji.
Józek Arbuzek(2015-08-31 21:14) Zgłoś naruszenie 00
"obawiają się, że nadanie specjalnego statusu Donbasowi oznacza jego utratę" - oczywiście, że te obawy są bezpodstawne. Krym też miał specjalny status i jest najlepszym przykładem jak to znakomicie działa!
Odpowiedz