Rząd Francji sprzedaje 60 proc. swoich udziałów w każdym z tych lotnisk. Kandydaci oferty składali do 12 maja. Prywatyzacja obu lotnisk powinna przynieść budżetowi do 1,5 mld euro. To nie pierwsza taka prywatyzacja we Francji. W 2014 roku skarb państwa sprzedał inwestorom z Chin udział w lotnisku Tuluza-Blagnac – donosi portal.

W ubiegłym roku głośno było również o sprzedaży 14 regionalnych greckich lotnisk niemieckiej firmie Fraport za 1,23 mld euro. Wśród lotnisk przeznaczonych do prywatyzacji znalazł się port w Salonikach – drugim co do wielkości mieście w Grecji, ale także ważne turystycznie lotniska na Korfu, Rodos oraz Santorynie i Mykos na Cykladach – wylicza rynekinfrastruktury.pl

>>>Czytaj więcej: Nowa polityka na lotnisku Chopina: Pomagamy swoim

Z raportu ACI Europe, zrzeszającej większość europejskich lotnisk, w 2016 roku całkowicie w rękach państwa jest wciąż 59 proc. portów lotniczych. W 2010 roku odsetek ten sięgał 78 proc. co wskazuje, że niemal 20 proc. tych portów zostało sprywatyzowanych na przestrzeni ostatnich sześciu lat.

Reklama

W pełni sprywatyzowane lotniska w Unii Europejskiej znajdują się na Cyprze, Węgrzech, w Portugalii i Słowenii, a poza wspólnotą w Kosowie, Mołdawii, Macedonii i Albanii. Według danych ACI Europe w Polsce wskaźnik udziału lotnisk całkowicie państwowych wynosi 88 proc. (port lotniczy Katowice-Pyrzowice ma mieszaną strukturę własności, z przewagą jednostek publicznych) – wynika z wyliczeń portalu.

>>>Lotnisko w Szymanach wyda 5 mln zł na promocję lotniczą regionu