Zdaniem marszałka Geblewicza, miarodajnym wskaźnikiem jest wzrost wpływów z opłat klimatycznych. Jak podał, w gminie Świnoujście wyniosły one w ubiegłym roku 4,6 mln zł, a do połowy czerwca 2016 r. - już 5,3 mln zł. "Sądzę, że w tym roku ruch turystyczny w całym województwie wzrósł nie mniej niż o 10 proc." - oszacował Geblewicz.

Jak dodał, do czynników, dzięki którym turyści coraz częściej wybierają wypoczynek na Pomorzu Zachodnim, należą rozbudowana sieć hotelowa i poszerzająca się infrastruktura drogowa i kolejowa. "Niebagatelny wpływ na przyrost liczby turystów miało powstanie drogi S3" - podkreślił.

"Nasze województwo stawia na aktywny wypoczynek. Stworzyliśmy Zachodniopomorski Szlak Żeglarski, który promuje turystykę wodną. Kołobrzeska Marina na Wyspie Solnej w ubiegłym roku obsłużyła 2,5 tys. jednostek, w tym roku - 3,5 tys. Obecnie jesteśmy na etapie rozbudowy sieci przystani kajakowych. Wiemy, że w tym sezonie rzekę Drawę przepłynęło ponad 100 tys. turystów" - zaznaczył marszałek.

Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek podkreślił, że na wzrost liczby odwiedzających ma wpływ oraz lepsza baza hotelowo-gastronomiczna, obejmująca ponad 50 tys. łóżek. "W budżecie miasta mam ponad 13 mln zł z opłat uzdrowiskowych i jest to o 2 mln więcej niż w roku ubiegłym. Kołobrzeg to największy kurort w Polsce, jeśli wziąć pod uwagę liczbę dób turystycznych. Na pierwszym miejscu w tym rankingu jest Warszawa z 4,5 mln, Kraków ma 4,2 mln, a Kołobrzeg - 3,4 mln" - dodał.

Reklama

"Wraz z partnerami ze strony niemieckiej podjęliśmy decyzję, (że będziemy dążyć do tego - PAP) aby wyspa Uznam była powszechnie znana jako Majorka Północy" - powiedział zastępca prezydenta Świnoujścia Paweł Sujka. "Około 5 km od granicy Polski znajduje się port lotniczy w Heringsdorf, który coraz częściej przyjmuje turystów z Austrii, Szwajcarii, Holandii, Włoch czy Francji. Turyści nie tylko z Polski, lecz także z Europy, odwiedzają Świnoujście i cesarskie uzdrowiska. Całoroczne obłożenie hoteli w naszym mieście jest na poziomie 85 proc." - zaznaczył.

Jak podkreślił prezes zarządu Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Województwa Zachodniopomorskiego Tomasz Zalewski, zwiększenie bezpieczeństwa w akwenach wpływa pozytywnie na atrakcyjność wypoczynku na Pomorzu Zachodnim. "W samym sezonie po raz pierwszy utrzymaliśmy liczbę 22 utonięć i jest to najmniej w ostatnim dziesięcioleciu. Niestety, wzrosła liczba utonięć poza sezonem – do 15 września br. jest to aż 16 takich tragicznych wypadków. Samorządowcy widzą potrzebę zabezpieczenia kąpielisk poza sezonem i wspierają grupy interwencyjne" - dodał. (PAP)