Zgodnie z danymi biura WRP w lipcu wyniósł 71,6 pkt, a w czerwcu 71,5 pkt.

BIEC zwróciło uwagę na coraz wyraźniejsze symptomy przegrzania rynku pracy, co objawia się przede wszystkim znacznymi brakami siły roboczej oraz małymi szansami zatrudnienia obecnych bezrobotnych. Według biura może okazać się, że aktualna stopa bezrobocia spadła w okolice jej naturalnego poziomu i bez napływu nowych pracowników oraz wydłużania wieku aktywności zawodowej bariera braku siły roboczej ograniczy wzrost gospodarczy.

W komunikacie przypomniano, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w maju 7,1 proc. "Tym niemniej, po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych wzrosła, po raz pierwszy od kwietnia 2013 roku, o 0,1 punktu procentowego, z 7,3 proc. w czerwcu do 7,4 proc. w lipcu" - napisano.

Według BIEC obecnie sześć składowych wskaźnika działa w kierunku spadku stopy bezrobocia, wpływ jednej zmiennej jest neutralny, a jedna składowa – odpływ z bezrobocia do zatrudnienia – wciąż bardzo silnie działa w kierunku wzrostu stopy bezrobocia, sygnalizując tym samym pogorszenie sytuacji na rynku pracy.(PAP)

Reklama