Piątkowe spotkanie w Brukseli liderów krajów unijnych oraz krajów należących do Partnerstwa ma być okazją do pokazania zaangażowania stolic europejskich we współpracę z państwami sąsiadującymi.

Ukraina od czasu rewolucji na Majdanie robi postępy, za które UE ją wynagradza, m.in. podpisaniem umowy stowarzyszeniowej czy liberalizacją wizową. Atmosfera na linii Bruksela-Kijów jest jednak daleka od bardzo dobrej.

W czwartek unijny komisarz ds. polityki sąsiedztwa mówił na konferencji prasowej, że władze Ukrainy nie wypełniają swoich zobowiązań dotyczących reform. Jedną z tych reform miało być zniesienie przez Kijów zakazu eksportu drewna. Choć projekt ustawy w tej sprawie trafił do parlamentu, zakazu nadal nie zniesiono. "To złamanie zasad Światowej Organizacji Handlu oraz postanowień DCFTA (umowy między Ukrainą a UE o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu)" - ubolewał Hahn.

"Rozmawiamy o tym od dwóch lat. Dwa lata temu władze ukraińskie przekazały mi, że zniesienie zakazu nastąpi bardzo szybko, ale musi iść w parze z regulacjami dotyczącymi zarządzania lasami, np. musi być prawo dotyczące nasadzeń itd." - dodał. Zwrócił uwagę, że nikt nie chce wycinać drzew bez sadzenia nowych, natomiast ukraińskie władze nie były w stanie wprowadzić tego prawa, a dziś wszyscy w tym kraju są przeciwko zniesieniu zakazu eksportu drewna, bo wytworzono narrację, że Europejczycy chcą wykarczować ukraińskie lasy.

Reklama

Zniesienie zakazu eksportu drewna nie jest jednak jedynym warunkiem, który nie został spełniony. Problem dotyczy też elektronicznych deklaracji majątkowych. To nowość na Ukrainie, która obejmuje dużą grupę osób związanych administracją. Celem tych rozwiązań ma być walka z korupcją. Przyjęcie tych regulacji było warunkiem liberalizacji wizowej. Kijów nie zdecydował się jednak na efektywny system weryfikacji oświadczeń.

"Muszę przyznać, że byłem zaskoczony, że 1,5 mln osób zadeklarowało swój majątek. Ale do dziś jedynie ok. 100 deklaracji, a precyzyjnie 94, zostało ocenionych. To śmieszna część" - mówił Hahn.

Komisarz wskazał, że Ukraina nie ma również transparentnego rejestru osób, które faktycznie czerpią zyski z działalności firm. "To coś bardzo ważnego. Nie widzimy w tej sprawie żadnego postępu" - podkreślił.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)