Dane z raportu dotyczyły roku 2016 i - jak przyznał Wiatr - "z punktu widzenia bieżącej rzeczywistości to prehistoria", ponieważ bardzo dużo się wydarzyło "w sferze politycznej i społecznej; w obszarze służby zdrowia każdy tydzień przynosi coś nowego" – ocenił.

Z raportu wynika, że w 2016 r. 60 proc. szpitali osiągnęło dodatni wynik finansowy netto; ok. 40 proc. szpitali wykazało straty. Taka sytuacja utrzymuje się na zbliżonym poziomie od 2012 r. Raport informuje też, że trzy czwarte szpitali ponosi straty, wykonując procedury zakontraktowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

"Koszty związane z oferowaniem procedur są wyższe niż to, co szpitale otrzymują z NFZ. Później ta sytuacja się trochę poprawia, bo są wypłacane nadwykonania, rozliczane są różnego rodzaju dotacje. W efekcie widać, że wiele szpitali poprawia wynik finansowy" – wyjaśnił Wiatr.

Jego zdaniem, szpitale poprawiły swoją płynność dzięki zapłacie przez NFZ za nadwykonania oraz z powodu pozyskiwania na własną rękę środków z rynku finansowego.

Reklama

"W przyszłym roku planowany jest 15-procentowy wzrost wydatków na szpitale. To był rekordowy rok, jeśli chodzi o środki na te cele w ostatnim niemalże dwudziestoleciu" - powiedział Wiatr. Zaznaczył, że jest to związane z dwoma zjawiskami: przesunięciem kontraktów na część opieki specjalistycznej z ambulatoriów do szpitali oraz dobrą sytuacją makroekonomiczną - spadek bezrobocia i wzrost wynagrodzeń powodują bowiem więcej wpływów do NFZ ze składek zdrowotnych.

Ekspert podkreślał, że będą rosnąć wydatki szpitali na wynagrodzenia, które - jak przypomniał - stanowią "między 50 a 60 proc. wszystkich kosztów" tego typu placówek. Personel chce bowiem zarabiać coraz lepiej, a ponadto została podwyższona minimalna stawka płac. To zaś może oznaczać konieczność podwyżek dla osób zatrudnionych przy sprzątaniu i w ochronie.

"Ocenia się, że inflacja medyczna, która jest kategorią teoretyczną i trudno ją policzyć (...) będzie wyższa niż inflacja ogólna w gospodarce. Trudno wyrokować, jaka sytuacja finansowa szpitali pojawi się w 2018 r." – powiedział. "Wydaje się, że rok 2017 będzie jednym z lepszych (...), choć jest to czas niepewności. Rok 2018 pokaże, jakie będą skutki wprowadzanych obecnie reform" – dodał.(PAP)

autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl