Dziewięcioprocentowy wzrost oznacza jednak - jak odnotowują ekonomiści - spowolnienie gospodarcze; jest to bowiem Banki nie dają na projekty unijne.

W ostatnim kwartale ubiegłego roku wartość chińskiego PKB wzrosła o 6,8 procent, podczas gdy w pierwszym kwartale wynosiła 10,6 procent.

"Międzynarodowy kryzys finansowy pogłębia się i zwiększa swój zasięg, powodując negatywne skutki dla naszej gospodarki" - podano w raporcie chińskich statystyków. To zaś oznacza - komentują eksperci - ograniczenia na rynku pracy i możliwość wystąpienia poważnych niepokojów społecznych.

Sprawy związane z kryzysem finansowym będą głównym przedmiotem rozmów, jakie pod koniec miesiąca prowadzić będzie w Europie premier Chin Wen Jiabao (Uen Dzia-pao). We wtorek ostrzegał on na posiedzeniu rządu, relacjonowanym przez prasę, przed skutkami kryzysu finansowego, apelując o natychmiastowe podjęcie działań prewencyjnych. "To dla naszego gospodarczego rozwoju najtrudniejszy rok od momentu wkroczenia w nowy wiek" - mówił Wen, wskazując na pilną potrzebę działań w celu "odwrócenia negatywnych tendencji w gospodarce".

Reklama