"Podstawowym prawem jednostki jest możliwość weryfikacji wydanych wobec niej rozstrzygnięć organów administracyjnych, bez względu na ich rodzaj, przez podmiot niezwiązany z nimi organizacyjnie, którym jest sąd administracyjny" - zaznaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia TK Andrzej Zielonacki.

Tym samym TK zakwestionował dotychczasową wykładnię przyjmowaną przez sądy administracyjne - i potwierdzoną uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego ze stycznia 2014 r. - zgodnie z którą kontrolowanie działalności gospodarczej przedsiębiorcy na podstawie zapisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej nie jest postępowaniem administracyjnym.

Sprawę w Trybunale zainicjowała spółka, wobec której wszczęto kontrolę. Zgodnie z zapisami ustawy o swobodzie działalności gospodarczej spółka wniosła sprzeciw dotyczący przekroczenia czasu tej kontroli. Naczelnik urzędu skarbowego wydał postanowienie o kontynuowaniu kontroli, zaś dyrektor izby skarbowej rozpoznając zażalenie na to postanowienie uznał niedopuszczalność środka zaskarżenia w postaci sprzeciwu.

Od postanowienia dyrektora izby skarbowej spółka wniosła skargę do sądu administracyjnego. Sąd odrzucił skargę jako niedopuszczalną, odwołując się przy tym do uchwały NSA z 13 stycznia 2014 r. Także skarga kasacyjna wniesiona do NSA została oddalona z tego powodu.

Reklama

W skardze do TK spółka wskazała, że istotę sprzeciwu wobec kontroli stanowią uchybienia formalne, do których mogło dojść podczas tej kontroli. W tym kontekście wymieniła m.in. wszczęcie kontroli bez zawiadomienia przedsiębiorcy lub z uchybieniem terminów, nieokazanie przez kontrolującego legitymacji służbowej, niepoinformowanie kontrolowanego o jego prawach i obowiązkach, albo prowadzenie kontroli bez udziału kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej.

Jak podkreśliła spółka, uchwała siedmiu sędziów NSA ze stycznia 2014 r. wytrąciła przedsiębiorcom możliwość poddania ocenie sądu tego, czy kontrola jest prowadzona we wskazanym przez ustawodawcę czasie i w taki sposób, by nie naruszała praw i wolności przedsiębiorcy.

TK podzielając argumentację skargi uznał, że wszczęcie postępowania kontrolnego na podstawie przepisów zawartych w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej niewątpliwie stanowi przejaw ingerencji organów władzy wobec jednostki. "Końcowy wynik postępowania kontrolnego, czyli sporządzenie protokołu kontroli i wnioski w nim zawarte (...) skutkuje tym, czy zostanie wobec przedsiębiorcy wszczęte stosowne postępowanie podatkowe" - zaznaczył Trybunał.

W związku z tym - jak zaznaczył sędzia Zielonacki - brak w takiej sprawie możliwości odwołania do sądu administracyjnego "podważa konstytucyjne prawo do sądu i jest sprzeczne z konstytucyjnym zakazem zamykania drogi sądowej". Jak dodał TK rozstrzygnięcia organów skarbowych w sprawie składanego przez przedsiębiorcę sprzeciwu wobec kontroli nie dotyczą kwestii wewnętrznych tych organów, ale ich adresatem jest kontrolowany przedsiębiorca.

Trybunał rozpoznał sprawę w składzie pięciu sędziów. Sprawie przewodniczył sędzia TK Grzegorz Jędrejek, zaś w składzie byli ponadto sędziowie: Zielonacki, Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Piotr Tuleja.

Przed ogłoszeniem wyroku sędziowie Trybunału - w tym obecna na sali prezes TK Julia Przyłębska - minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w środę rano sędziego TK prof. Henryka Ciocha. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński