Fundusze unijne są przyznawane w euro. Gdy kurs euro rośnie, oznacza to więcej pieniędzy w przeliczeniu na złote na unijne projekty. Na lata 2004-2006, Polska miała do wydania 8,6 mld euro funduszy strukturalnych i 4,2 mld euro z Funduszu Spójności. "Jesteśmy jedną z nielicznych instytucji, dla których słabnąca złotówka jest źródłem radości, bo w tym momencie mamy w programie więcej pieniędzy na realizację projektów (z lat 2004-2006 - PAP)" - powiedział Pawłowski.

"Dzięki temu można zrealizować inwestycje pozapisywane na listach rezerwowych, czyli wszystko to, co był ocenione jako dobre i wartościowe, ale nie było na to pieniędzy" - wyjaśnił. Na dofinansowanie mogą liczyć głównie infrastrukturalne projekty województw (program ZPORR), tj. szkoły, szpitale, kanalizacje i drogi oraz inwestycyjne projekty przedsiębiorstw.

"Tam projektów rezerwowych (przedsiębiorstw - PAP) mamy jeszcze na 750 mln zł dofinansowania" - poinformował Pawłowski. Powiedział, że MRR nie ma jeszcze wyznaczonego podziału nadwyżki pomiędzy projektami, ale w przypadku projektów przedsiębiorstw resort wystąpił do Ministerstwa Finansów o 350 mln zł.

Jak zaznaczył wiceminister, kurs złotówki nadal spada, więc pula nadwyżki kursowej w funduszach powiększa się. Pytany o to, do kiedy można wydatkować pieniądze unijne z lat 2004-2006, odpowiedział, że z Komisją Europejską można rozliczyć się do końca czerwca. "Na poziomie beneficjentów (wnioskodawców-PAP) możemy wydawać je do kwietnia, początku maja" - dodał.

Reklama