Agencja CTK zwraca uwagę, że wizyta premiera u prezydenta odbyła się na dwa dni przed decydującym głosowaniem w wyborach prezydenckich, które rozstrzygnie, kto będzie głową państwa czeskiego przez kolejne pięć lat. Ruch ANO, któremu przewodniczy Babisz, wspiera w tych wyborach walczącego o reelekcję Zemana.

Dymisja miała zostać przyjęta w zeszłym tygodniu, ale przedstawiciele kancelarii prezydenta poinformowali o przesunięciu terminu z powodu przygotowywania się Zemana do telewizyjnej debaty. Podczas wtorkowej dyskusji z kontrkandydatem, byłym prezesem Akademii Nauk Jirzim Drahoszem Zeman zadeklarował, że w lutym mianuje Babisza premierem i powoła jego rząd. Ma zamiar zrobić to niezależnie od wyników wyborów prezydenckich i niezależnie od tego, czy premierowi uda się do tego czasu zgromadzić wystarczające poparcie parlamentarnych partii politycznych – zauważa CTK. Kadencja Zemana upływa 8 marca.

Ruch ANO już prowadzi rozmowy o parlamentarnym poparciu dla gabinetu. Największe nadzieje, jak zauważył w Czeskiej Telewizji politolog Marian Sekerak, Babisz wiąże z socjaldemokratami, którzy nie wykluczają współtworzenia rządu.

Delegacja ruchu ANO ustaliła z komunistami powołanie komisji eksperckiej, która ma przejrzeć dokumenty programowe obu ugrupowań. W przypadku zbieżności ANO może liczyć na głosy politycznych partnerów. Komuniści wykluczyli wejście do rządu Babisza, ale nie wykluczają tolerowania jego gabinetu. Podobnego podejścia nie wyklucza też skrajna, antyeuropejska partia Sprawiedliwość i Bezpośrednia Demokracja (SPD). Tym samym Babisz mógłby liczyć na poparcie wystarczające dla funkcjonowania gabinetu.

Reklama

Przedstawiciele pozostałych parlamentarnych partii, tak z prawicy jak z lewicy, rozmawiają z ruchem ANO, ale nie zamierzają popierać gabinetu Babisza. Główną przeszkodą są problemy premiera z prawem. Jak poinformowała CTK policja i prokuratura dostały w środę dokumenty z parlamentu informujące o pozbawieniu immunitetu Babisza i jego współpracownika, wiceprzewodniczącego ruchu ANO Jaroslava Faltynka. Toczy się przeciwko nim śledztwo związane z dotacjami dla byłej firmy premiera.

Gabinet, którego dymisję przyjął prezydent Zeman pracuje w normalnym trybie. W środę m.in. podjął decyzję o przekazaniu 9 mln euro do europejskiego funduszu dla Afryki. Wysokość dotacji już wcześniej wynegocjowano z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej. Agencja CTK poinformowała, że szefowa resortu obrony Karla Szlechtova zapowiedziała, iż po dymisji gabinetu nie będzie podejmować wiążących decyzji dotyczących przetargów na zakup uzbrojenia.

Premier w stanie dymisji Babisz udaje się w środę na Światowe Forum Ekonomiczne do Davos. Według CTK ma zaplanowane spotkania z premierami Luksemburga, Portugalii, Estonii i Izraela. Weźmie udział w dyskusji na forum. Jest też zaproszony na obiad wydawany przez szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera.

>>> Czytaj też: Morawiecki w Davos: Rozmawialiśmy z USA o Nord Stream 2. Waszyngton podziela nasze obawy