„Białoruś nie będzie wybierać między Zachodem a Wschodem. Nasze społeczeństwo wybiera niepodległość, pokój i partnerstwo. Wybieramy Białoruś” – powiedział Alaksandr Łukaszenka w przeddzień Święta Niepodległości.

„Czując się nieodłączną częścią Europy i przestrzeni poradzieckiej, wyciągamy dłoń przyjaźni i współpracy do wszystkich” – mówił prezydent Białorusi w poniedziałek podczas dorocznej uroczystości poprzedzającej obchodzony 3 lipca Dzień Niepodległości.

Mówiąc o zagrożeniach i wyzwaniach, Łukaszenka wskazał, że „Białoruś ma jeszcze wiele do zrobienia w dziedzinie obrony swojej przestrzeni informacyjnej”. „To jeden z najważniejszych warunków stabilności wewnętrznej, a więc także niepodległości” – oświadczył, dodając, że „ludzie, którzy zabłądzili w globalnej sieci, pozwolili sobą manipulować, przestali być wolni”.

„Sfabrykowane informacje, fałszywe wskazówki stały się główną i skuteczną bronią współczesności. Z ich pomocą zewnętrzni gracze walczą o cudze dusze i +rozsadzają+ społeczeństwo od środka” – mówił Łukaszenka. Jego zdaniem przykłady niektórych państw pokazują, że „demontaż państw zaczyna się od chaosu w głowach obywateli, ignorowania prawa, braku poszanowania dla ogólnoludzkich norm".

Prezydent wskazał, że „historia białoruskiej państwowości jest związana z okresem sowieckim”. „Prawie wiek temu wraz z powstaniem Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej Białoruś po raz pierwszy uzyskała status polityczny i prawny” – oświadczył.

Reklama

Mówiąc o innych etapach w historii powstawania państwa, Łukaszenka ocenił, że były w niej zarówno przykłady inspirujące, jak i takie, „które trudno zrozumieć i bardzo trudno wyjaśnić”. „Ale zdecydowanie nie należy ich zapominać. To nasza przeszłość, do której musimy wracać, żeby nie utracić przyszłości. Zwłaszcza jeśli ta przeszłość stała się dla nas smutnym doświadczeniem. I koniecznie – jeśli była bohaterska” – dodał Łukaszenka.

"Dzisiaj głos Białorusi pewnie brzmi na forach międzynarodowych, nasz kraj stał się promotorem bezpieczeństwa i stabilności w centrum Europy” – mówił Łukaszenka, podkreślając, że „Białoruś nie wywołała ani jednego incydentu zbrojnego, nie sprowokowała międzynarodowego konfliktu”.

Łukaszenka odniósł się też do historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak na Białorusi określa się okres wojny niemiecko-sowieckiej w latach 1941-1945. Mówił o bohaterskiej postawie Białorusinów i innych narodów ZSRR, które wspólnie walczyły z wrogiem, dając przykład braterstwa i „prawdziwych więzów krwi”.

Od roku 1991 Dzień Niepodległości Białorusi był obchodzony 27 lipca - w rocznicę ogłoszenia Deklaracji Suwerenności przez Białoruską SRR w 1990 roku. W 1996 roku w referendum zainicjowanym przez prezydenta Łukaszenkę zapadła decyzja o przeniesieniu święta na 3 lipca - na pamiątkę wyzwolenia Mińska z rąk niemieckich w roku 1944.

3 lipca z okazji Dnia Niepodległości odbędzie się w Mińsku defilada wojskowa.