Giełdy w Azji dopiero dziś skonsumowały piątkową informację z USA, że w czwartym kwartale gospodarka amerykańska skurczyła się o 6,2 proc. W dodatku w poniedziałek japońskie ministerstwo pracy podało, że wynagrodzenia w Japonii spadły o 1,3 proc. w styczniu w porównaniu ze styczniem 2008, co było trzecim z rzędu miesiącem spadku. Zmniejszyły się też wypłaty za godziny nadliczbowe i to w najszybszym dotychczas tempie.

Na dane o amerykańskim rynku zareagowały akcje Canon Inc, którego jedną trzecią dochodów przynosi sprzedaż w Ameryce. Canon staniał o 4,9 proc. Z kolei na informacje o japońskich wynagrodzeniach 7-proc. spadkiem zareagowały akcje Isetan Mitsukoshi Holdings, największej japońskiej sieci sklepów detalicznych.

Spadał także szeroki indeks Topix, który na poniedziałkowej sesji stracił 2,9 proc. i zakończył dzień na poziomie 734,59 pkt.

Traciły także inne giełdy azjatyckie. Południowokoreański Kospi stracił 4,2 proc. i zamknął sesję na poziomie 1018,81 pkt. czyli najniższym od 4 grudnia. Recesja uderza w południowokoreańskich eksporterów. a według prognoz Citigroup gospodarka południowokoreańska może skurczyć się w tym roku o 4,8 proc.

Reklama

Spadki zdominowały poniedziałkową sesję także w Chinach do chwili, gdy premier Wen Jiabao ogłosił, że gospodarka chińska zaczyna pokazywać pierwsze oznaki poprawy w związku z rządowymi wydatkami na infrastrukturę. W górę poszły wówczas akcje producentów cementu i maszyn przemysłowych