Z badań KIG wynika, że coraz więcej firm zamierza ograniczyć inwestycje. "W badaniu nastrojów polskich przedsiębiorców, które przeprowadziliśmy trzy miesiące temu, ograniczenie inwestycji planował co trzeci przedsiębiorca; teraz chce to robić aż 36 proc." - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes KIG Andrzej Arendarski.

70 proc. przedsiębiorców w pierwszych dwóch miesiącach 2009 roku odczuło spadek popytu. "Jeszcze w grudniu ubiegłego roku na ten sam problem skarżyła się jedynie nieznacznie ponad połowa z badanych (56 proc.) - powiedział prezes KIG.

Co piąty polski przedsiębiorca planuje zwolnienia.

"To, że obawy polskich przedsiębiorców związane z kryzysem rosną, powinno być wystarczającym sygnałem, że działania antykryzysowe powinny być podejmowane jak najszybciej" - powiedział Arendarski.

Reklama

Z badań wynika także, iż około 40 proc. przedsiębiorców wciąż nie podjęło decyzji, czy będzie zwalniać ludzi oraz czy ograniczy inwestycje - podkreślił Mieczysław Bąk z Krajowej Izby Gospodarczej. "Tym firmom należy pilnie pomóc. Jeżeli otrzymają one pomoc od rządu, do zapaści nie dojdzie" - dodał Bąk.

Oczekiwania polskich przedsiębiorców wobec rządu są bardzo konkretne. To m.in.: zwiększenie inwestycji, wprowadzenie euro oraz uelastycznienie prawa pracy.

Przedsiębiorcy domagają się także stabilizacji kursu złotówki oraz - w dalszej perspektywie - wejścia do strefy euro. "Z powodu wahań kursu złotego w pierwszych dwóch miesiącach roku ucierpiało aż 72 proc. zbadanych w ankiecie firm" - wyjaśnił Bąk.

Przedsiębiorcy oczekują także usprawnienia procesu przyznawania dotacji z Unii Europejskiej. "Skrócenie czasu rozpatrywania wniosków, pomoc w ich przygotowaniu oraz - po otrzymaniu dotacji - szybszy przelew przyznanych środków - to, zdaniem Bąka, lista najczęściej pojawiających się oczekiwań.

Badania przeprowadzone przez KIG odbyły się w lutym br. wśród 160 firm branż m.in.: motoryzacyjnej, turystycznej, hotelarskiej, transportowej, budowlanej oraz meblarskiej.