Szef UKIE mówił, że najważniejsze dla Polski jest to, "aby była jasna kwestia, jaki jest mandat polityczny dla przedstawicieli Unii Europejskiej na rozmowy G20 i kto w imieniu Unii będzie się wypowiadał".

Podkreślił, że Polska będzie wspierała Czechy. "Chcemy by to oni mieli w tej sprawie jak najważniejszą rolę" - mówił Dowgielewicz. Polski nie ma wśród krajów zaproszonych przez brytyjski rząd na szczyt G20.

Szef UKIE przypomniał, że w przyszłym tygodniu Rada Europejska przyjmie "szczegółowy mandat" na rozmowy na szczyt G20 dla UE, tak by Unia reprezentowała jedno wspólne stanowisko.

"Nie ukrywam, że są nadal bardzo poważne dyskusje pomiędzy niektórymi krajami, szczególnie między Wielką Brytanią a Niemcami i Francją, jeśli chodzi o sposób walki z kryzysem" - zaznaczył Dowgielewicz.

Reklama

"Dochodzą takie sygnały, że to może być ostatni szczyt G20, ponieważ wiele zaproszonych krajów wyraża niezadowolenie z tego, w jaki sposób ten szczyt się zapowiada" - powiedział. W jego ocenie, niejasne jest, czy to spotkanie okaże się efektywne jeśli chodzi o walkę z kryzysem.

Obradujący w sobotę w Horsham pod Londynem ministrowie finansów i szefowie banków centralnych państw G20 porozumieli się w sprawie "znacznego" zwiększenia środków Międzynarodowego Funduszu Walutowego - poinformowało źródło unijne.

W skład G20 wchodzą przedstawiciele siedmiu najbogatszych państwa świata (USA, Kanada, Wielka Brytania, Japonia, Francja, Niemcy, Włochy) i Rosji (G8), Unii Europejskiej oraz rozwijających się potęg gospodarczych, jak Chiny, Indie czy Brazylia.