Do dymisji Nielsen, która stanowisko objęła dopiero w grudniu zeszłego roku, zastępując właśnie Kelly'ego, mogłoby dojść jeszcze w tym tygodniu. Według źródeł w administracji, Trump uważa, że Nielsen nie podjęła wystarczających wysiłków w celu zapewnienia ochrony południowej granicy USA, w kierunku której zmierza kilkutysięczna karawana migrantów z krajów Ameryki Środkowej. Na razie nie ma żadnych informacji, kto mógłby ją zastąpić.

Jeśli chodzi o Kelly'ego, to źródła, na które powołują się amerykańskie media, albo twierdzą, że Trump rozważa odwołanie go, albo że spodziewa się jego odejścia po zdymisjonowaniu Nielsen, będącej jego protegowaną. Kelly, emerytowany generał marines, jako szef personelu Białego Domu miał zapewnić w nim większą stabilizację, zatrzymując dużą rotację personalną w najbliższym otoczeniu prezydenta, ale według różnych źródeł jego stosunki z Trumpem nie układały się dobrze. Najpoważniejszym kandydatem do jego zastąpienia jest Nick Ayers, obecny szef personelu wiceprezydenta Mike'a Pence'a.

>>> Czytaj też: Trump krytykuje Macrona za pomysł utworzenia europejskiej armii. "Płaćcie za NATO lub nie!"