Parlament Europejski w Strasburgu poparł we wtorek unijną dyrektywę o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, tzw. ACTA 2, która zmienia zasady publikowania i monitorowania treści w internecie.

Przedstawiciele Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości w środę na konferencji prasowej w Warszawie przekonywali, że internet zawsze był dla nich "symbolem i bastionem wolności i niezależności". "Teraz stoimy przed perspektywą, że internet, który znamy, się skończył" - oświadczył przewodniczący Forum Młodych PiS Warszawa Michał Moskal. Jak dodał, jest to "tym bardziej bolesne, że w uchwalaniu tej dyrektywy brali udział posłowie polscy, posłowie Koalicji Europejskiej".

W jego ocenia, dyrektywa "stawia pod znakiem zapytania to, jak będzie wyglądało funkcjonowanie internetu". "Czy internet dalej będzie przestrzenią, która pozwala na swobodne tworzenie rzeczy, na dzielenie się treściami, na rozwijanie kultury, sztuki, na prowadzenie działalności gospodarczej przez małe podmioty? To jest dyrektywa, która stworzona jest pod interesy internetowych gigantów" - przekonywał Moskal.

Szef FM PiS Warszawa zwrócił się do innych politycznych organizacji młodzieżowych, żeby - jak mówił - "wspólnie z nami podpisały deklarację przeciwko cenzurze internetu".

Reklama

"To jest szczególnie ważne, żeby pokazać, że organizacje, które są związane z politykami, którzy mają na to wpływ, mają jednoznaczne zdanie. I uważamy, że tutaj - niezależnie od tego, czy ktoś jest w Prawie i Sprawiedliwości, czy w Platformie Obywatelskiej, czy jakiejkolwiek innej partii - jest to rzecz, którą można zrobić ponad podziałami, pokazać, że to, co zrobili posłowie Koalicji Europejskiej jest dla nas po prostu niezrozumiałe" - podkreślił.

Działacze FM PiS Warszawa zapowiedzieli, że w środę prześlą deklarację pt. "Wspólnie przeciwko cenzurze w Internecie" do Młodych Socjaldemokratów, Forum Młodych Ludowców, Forum Młodych Nowoczesnych, Klubów Młodych Kukiz'15, Stowarzyszenia KoLiber, Młodej Prawicy i Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci".

Karol Jankowski (Forum Młodych PiS Warszawa) przekonywał, że wyborcy powinni "pokazać czerwoną kartkę Platformie Obywatelskiej, Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu, a także w wyborach parlamentarnych".

Za unijną dyrektywą o prawach autorskich było 348 europosłów, 274 - przeciw, a 36 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu europosłowie PiS wypowiedzieli się przeciwko dyrektywie. Siedmiu europosłów PO zagłosowało za, czterech przeciw. Europosłowie PSL - Andrzej Grzyb, Krzysztof Hetman, Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski - byli przeciw. Przeciwko był też Adam Gierek. Od głosu wstrzymali się Bogusław Liberadzki i Janusz Zemke.

Przed ostatecznym głosowaniem odrzucono wniosek o głosowanie poprawek przed całością projektu nowych przepisów.

Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym zmienia zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. Nowe przepisy wzbudzają sporo emocji w niektórych państwach UE, między innymi w Polsce, gdzie określane były nawet mianem ACTA2.

Najwięcej kontrowersji budzą artykuły 11. i 13. dyrektywy. Przeciwnicy tych regulacji mają wątpliwości, czy przepisy nie będą ograniczały wolności słowa w internecie. Polska, Holandia, Włochy, Finlandia i Luksemburg nie poparły wypracowanego porozumienia w Radzie UE w tej sprawie. (PAP)

autor: Mieczysław Rudy