Milionowe wsparcie z Norwegii

Norweska firma Kongsberg zainwestuje nawet miliard złotych w rozwój polskiego przemysłu obronnego. Pierwszy etap projektu opiewa na 250 milionów złotych i obejmie produkcję zdalnie sterowanych wieżyczek MCT-30 oraz systemów zwalczania dronów. Co najciekawsze, powstanie również linia produkcyjna ukraińskich dronów morskich Seawolf.

To nie tylko wsparcie dla Ukrainy, ale też strategiczna inwestycja w bezpieczeństwo Europy. Projekt wpisuje się w unijny instrument SAFE i ma na celu wzmocnienie europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Produkcja zostanie ulokowana w Polsce, co gwarantuje szybszy dostęp do sprzętu i odporność na zakłócenia łańcucha dostaw.

ikona lupy />
System rakietowy norweskiego koncernu Kongsberg w kamuflarzu Berberys fot. Sławomir Mrowiński / Media

Seawolf – morski drapieżnik nowej generacji

Ukraiński Seawolf to bezzałogowa jednostka morska, która powstała na bazie realnych doświadczeń wojennych z Morza Czarnego. W podstawowej wersji Seawolf ma długość 7,5 metra, silnik diesla o mocy 270 KM i zasięg ponad 1600 km. Może przewozić ładunek o masie 1650 kg, z czego 450 kg może stanowić uzbrojenie. Modułowa konstrukcja pozwala na szybkie dostosowanie go do misji zwiadowczych, bojowych lub logistycznych.

Wersja z rakietami i karabinem? To możliwe

Seawolf występuje również w rozbudowanej wersji 9,5-metrowej z możliwością przenoszenia aż 4 ton ładunku. Taki dron może być wyposażony m.in. w cztery rakiety AIM-9, karabin maszynowy M2, a nawet zestaw do wypuszczania dronów FPV lub amunicji krążącej. Tego typu wariant sprawdzi się nie tylko na wodach – może też pełnić rolę patrolową przy granicach.

ikona lupy />
Ukraiński dron morski z kontenerami startowymi dronów / Telegram

Ukraina planuje sprzedawać Seawolfy innym państwom, ponieważ produkuje je już w większej liczbie niż potrzebuje. Polska linia montażowa może więc stać się hubem dla eksportu tej technologii w ramach europejskich zamówień.

Nowy rozdział w polsko-ukraińskiej współpracy

Kongsberg, znany m.in. z systemów NASAMS, już wcześniej podpisał umowy z ukraińskimi firmami i otworzył swoje biuro w Ukrainie. Teraz, dzięki partnerstwu z Polską, tworzy się nowy trójkąt: Ukraina – Polska – Norwegia, który może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości obronności Europy.

ikona lupy />
NASAMS II, wyrzutnia rakietowa / ShutterStock