Wiceminister resortu przedsiębiorczości i technologii uczestniczył w czwartek w prezentacji rankingu atrakcyjności inwestycyjnej państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej i krajów nadbałtyckich. Przygotowała go Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, we współpracy z 14 innymi izbami bilateralnymi w Polsce, zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce (IGCC).

Nasz kraj zajął w tym rankingu trzecie miejsce; w sumie sklasyfikowano 20 państw.

"Dla mnie najważniejszym wskaźnikiem jest ten, który mówi, czy inwestor, który już zainwestował w Polsce, uczyniłby to ponownie. Wzrósł on rok do roku z 90,1 proc. do 94,5 proc." - podkreślił Kościński podczas konferencji zorganizowanej w PAP.

Zdaniem Kościńskiego zagraniczne firmy przyciąga do Polski m.in. strategiczne położenie naszego kraju oraz 38-milionowa populacja. Wskazał też na wykwalifikowane kadry, m.in. programistów. "Z 1 mln programistów w Europie, 250 tys. jest w naszym kraju" - przypomniał. Podkreślił, że na decyzje o inwestowaniu "mocno wpływa też stabilność gospodarcza Polski".

Reklama

Pytany o prognozy inwestycyjne na 2019 r. zaznaczył, że konsumpcja w Polsce będzie nadal rosła. "Średnie wynagrodzenie zwiększyło się o 7 proc., przy inflacji ok. 1,5 proc. Dużo pieniędzy zostaje więc na konsumpcję. Również eksport bardzo dobrze w Polce rośnie - towarów o 7 proc. rok do roku, usług - o 14 proc. (..) To będzie ciągnęło naszą gospodarkę" - zaznaczył wiceminister. Ocenił, że będą też rosły inwestycje prywatne.

Wiceszef MPiT przypomniał, że 30 lat temu bardzo ważne było tworzenie w Polsce miejsc pracy. "Nasza gospodarka opierała się o imitacje, a teraz jest gospodarką opartą o innowacje. Promujemy inwestycje związane z wysokimi, przyszłościowymi technologiami. Promujemy inwestorów, którzy współpracują z naszymi uczelniami, stawiają na badania i rozwój w naszym kraju, szkolenie polskich studentów pod kątem potrzeb biznesu, by tworzyć +dobre miejsca pracy+" - mówił.

Podkreślił, że ważne jest, by zagraniczni inwestorzy współpracowali z polskimi dostawcami i aby ich końcowy produkt czy usługa była przeznaczona nie tylko do konsumpcji w Polsce, ale również skierowana na eksport "nie tylko w UE, ale też w innych częściach świata". (PAP)

autor: Magdalena Jarco