Kierowana przez Ciprasa lewicowa partia Syriza poniosła dotkliwą porażkę w majowych wyborach europejskich, przegrywając z opozycyjną Nową Demokracją o ponad 9 punktów procentowych, co skłoniło premiera do ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Mają się one odbyć 7 lipca.

Cipras oświadczył w czwartek, że wyniki wyborów europejskich w ośmieliły niektórych kredytodawców Grecji do podjęcia próby podważenia wprowadzonych ostatnio przez jego rząd świadczeń socjalnych i redukcji podatków.

Wyniki eurowyborów "zaostrzyły apetyt zarówno starego politycznego establishmentu w Grecji, jak i bardziej ekstremalnych kół konserwatywnych w Brukseli, na podawanie w wątpliwość naszych wyborów politycznych i na stawianie przeszkód na drodze do realizacji naszego planu" - powiedział grecki premier.

Na krótko przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Cipras zapowiedział obniżki podatków i podwyżki świadczeń emerytalnych, wskazując na dobre rezultaty przedsięwzięć oszczędnościowych z ostatnich lat. VAT na artykuły spożywcze i usługi gastronomiczne ma zostać zredukowany z 24 proc. do 13 proc. W przypadku gazu i energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych stawka VAT zostanie zredukowana z 13 proc. do 6 proc. Emerytom Cipras obiecał, że w przyszłości będą otrzymywać dodatkowo średnio połowę miesięcznego świadczenia rocznie.

Reklama

W środę Komisja Europejska wyraziła obawę o wpływ tych przedsięwzięć na greckie cele budżetowe.

Cipras podkreśla, że chodzi o to, by ci, którzy ponosili ofiary w okresie, gdy zagrożona bankructwem Grecja musiała korzystać z programów ratunkowych, "mogli w swym codziennym życiu zobaczyć rezultaty tych ofiar".

Ostatni - trzeci - międzynarodowy program ratunkowy dla Grecji zakończył się latem 2018 r. W ramach planu ratowania jej gospodarki Grecja uzyskała łącznie w programach pomocowych trwających osiem lat 288,7 mld euro kredytów, w tym 256,6 mld euro od partnerów europejskich i 32,1 mld z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. (PAP)