Testy Su-75 już na początku 2026 r.? "Trwają ostatnie prace"

Pierwszy raz Su-75 został zaprezentowany na pokazach lotniczych w Moskwie w 2021 r. Wówczas była to jedynie makieta. Teraz, na kończącym się w piątek Airshow w Dubaju, Rosjanie zdradzili, że zbudowali już dwa prototypy tej maszyny.

Siergiej Bogdan, główny pilot doświadczalny zakładów Suchoj, powiedział, że pierwsze loty testowe Su-75 mogą się odbyć już na początku 2026 r. – Samolot jest już w hali montażowej. Trwają prace wykończeniowe i są już ustalone pewne ramy czasowe. Dlatego, jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, pierwsze loty powinny odbyć się dość szybko – mówił wrozmowie z rosyjską telewizją państwową.

Su-75 to kopia starego amerykańskiego prototypu

Projektanci Su-75 Checkmate mocno inspirowali się konstrukcją Northrop MRF-54E, którą Amerykanie rozwijali i porzucili na początku lat 90. Maszyna ma stanowić rosyjską odpowiedź na wielozadaniowy myśliwiec F-35. Jest wyposażona w jeden silnik odrzutowy i ma być wykonana w technologii stealth (obniżona wykrywalność dla radarów). Konstrukcja ma długość 17,4 m i rozpiętość skrzydeł 11,9 metra.

Według oficjalnie dostępnej dokumentacji maksymalna masa startowa myśliwca (czyli dopuszczalna waga maszyny w momencie startu, która obejmuje masę własną, paliwo, załogę, pasażerów i ładunek) wynosi około 27 ton. W tym 7,4 tony może stanowić uzbrojenie, czyli rakiety powietrze-powietrze i powietrze-ziemia rozmieszczone pod skrzydłami i w trzech wewnętrznych komorach.

Specyfikacja wskazuje, że Su-75 ma mieć zasięg około 3 tys. kilometrów i osiągać prędkość pomiędzy 1,8-2 Machów (maksymalnie około 2448 km/h).

Poza załogową wersją Rosjanie zaprezentowali prototyp myśliwca-drona oparty na projekcie Su-75.

Co z produkcją seryjną Su-75? Nie jest pewne, czy ruszy

Siergiej Czemiezow, szef rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Rostiech, potwierdził amerykańskiemu serwisowi The War Zone w Dubaju, że Su-75 Checkmate "właściwie jest już w fazie lotów testowych" i "w niedalekiej przyszłości ma być wdrożony do produkcji seryjnej".

Eksperci z ukraińskiego serwisu militarnego Defense Express twierdzą, że nie jest to takie pewne. Konstrukcja powstawała bowiem z myślą o eksporcie do krajów Afryki i Azji. Tymczasem, póki co – co przyznają sami Rosjanie – nikt nie jest zainteresowany tym samolotem. Jest jeden prosty powód – jak dotąd żaden Su-75 nie wzbił się w przestworza, nie mówiąc o chrzcie w warunkach bojowych.