“Diario de Noticias”, pisząc o niemieckim “cudzie”, przypisuje Berlinowi sprawne poprowadzenie negocjacji w sprawie obsadzenia kluczowych stanowisk unijnych. Odnotowuje, że mimo chwilowego poparcia Merkel dla kandydata socjalistów, udało się jej przeforsować na szefa KE pierwszą w historii kobietę, w dodatku Niemkę.

Wydawana w Lizbonie gazeta zauważa, że Berlin od początku nie krył zainteresowania przewodzeniem Komisji Europejskiej, czego przejawem było wystawienie Manfreda Webera jako pierwszego kandydata.

Portugalski dziennik wskazuje na skuteczne wyprowadzenie przez Niemcy negocjacji z trudnej fazy, po zablokowaniu kandydatury Fransa Timmermansa przez ugrupowania z państw Europy Środkowo-Wschodniej należące do Europejskiej Partii Ludowej (EPL).

“Merkel podczas swojego ostatniego mandatu na stanowisku kanclerz wciąż dyktuje wiele dzisiejszej Europie. Wprawdzie EPL straciła siłę w nowym PE, jest wewnętrznie podzielona i źle wskazała pierwszego kandydata na szefa KE, ale i tak ostatecznie udało się wybrać Niemkę” - podsumował brukselski szczyt “Diario de Noticias”.

Reklama

Z kolei “Radio Renascenca” i telewizja “TVI” wskazują, że również prezydentowi Francji udało się dopiąć swego i zdobyć nominację Rady Europejskiej dla Francuzki Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego.

Liberalny dziennik “Publico” odnotowuje komentarze premiera Portugalii Antonia Costy, w których przeważa poczucie niezadowolenia, ponieważ urząd szefa KE nie został obsadzony przez socjalistę.

Gazeta wskazuje jednak, że najbliższe dni mogą przynieść zmianę w karierze Costy, szefa portugalskiej Partii Socjalistycznej (PS), gdyż jego nazwisko pojawiło się na giełdzie potencjalnych kandydatów na komisarzy unijnych.

“Publico” przypomina, że dotychczas za potencjalnego kandydata Lizbony na stanowisko komisarza w nowej KE uznawano Pedra Marquesa, byłego ministra planowania i infrastruktury w rządzie Costy.

>>> Czytaj też: Włoski socjalista David Sassoli - oto nowy szef europarlamentu