Zapas jedzenia, powerbanki i „plecak życia”
Niemieckie Federalne Biuro Ochrony Ludności i Pomocy w Katastrofach (BBK) zaleca każdemu domowi przygotowanie zapasu jedzenia i wody na co najmniej 10 dni. Na liście niezbędników znajdują się również latarki, radio na korbkę, powerbanki, apteczki i tzw. „Notfallrucksack”, czyli kryzysowy plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami do ewakuacji.
Broszura tłumaczy krok po kroku, co robić w przypadku przerwania dostaw prądu, wody lub internetu. Szczególny nacisk położono na zagrożenia cyfrowe, w tym cyberataki mogące sparaliżować szpitale, wodociągi czy sklepy.
Nie brakuje też praktycznych porad – jak ogrzać mieszkanie bez prądu, jak nałożyć opatrunek uciskowy, jak rozpoznać sygnały alarmowe i jak rozmawiać z dziećmi o sytuacjach kryzysowych.
Kryzysy nie znają granic – ani wyprzedzenia
„Nawet wojna nie wydaje się już tak nieprawdopodobna jak kilka lat temu” – można przeczytać w niemieckiej broszurze. Obywatele są przygotowywani psychicznie i praktycznie na scenariusze, które jeszcze niedawno wydawały się nie do pomyślenia. Równocześnie niemieckie media donoszą o rosnącej liczbie zamówień na schrony przydomowe i podziemne bunkry. Strach Niemców rośnie i to nie tylko wśród osób starszych.
W broszurze zaznaczono, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo zaczyna się w domu – od rozmowy z dziećmi po zapełnienie półek spiżarni. Odpowiednio przeszkolone i przygotowane społeczeństwo to mniejsze obciążenie dla służb ratunkowych i większa szansa na przetrwanie kryzysu w spokoju.
Polska również się szykuje. Poradnik już dostępny online
Tymczasem w Polsce w sierpniu Ministerstwo Obrony Narodowej i MSWiA ogłosiły gotowość polskiego „Poradnika Bezpieczeństwa”. Zawiera on podobny zakres informacji: jak się przygotować do ewakuacji, co powinno znaleźć się w domowej apteczce, jak zachować się podczas klęski żywiołowej, a także do jakich służb zgłaszać zagrożenia.
Jak zapowiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, drukowana wersja poradnika trafi do każdego domu już tej jesieni. Broszura ma być zawsze „pod ręką” – najlepiej w kuchni, a nie schowana między innymi książkami.
Poradnik ma 54 strony, jest napisany prostym i zrozumiałym językiem, a jego wersja elektroniczna już teraz dostępna jest na stronach rządowych. Można go pobrać lub wydrukować samodzielnie. Będzie również dostępny w alfabecie Braille’a.
„Żyjemy w niebezpiecznych czasach”
Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński nie pozostawia złudzeń: „Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a co roku zmagamy się ze skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych.” Dlatego tak ważne jest budowanie świadomości obywateli, jak reagować na zagrożenia i jak minimalizować ich skutki.
Jeśli więc jeszcze nie masz domowego zapasu wody, baterii i apteczki to dobry moment, by o to zadbać. I choć nikt nie życzy sobie katastrofy lepiej być gotowym, niż zaskoczonym.