Warszawa, 01.08.2019 (ISBnews) - BSC Drukarnia Opakowań uruchomiła pierwszą linię produkcyjną w nowej fabryce i spodziewa się, że po oddaniu kolejnych moce produkcyjne zwiększą się o 40 - 60% do końca 2021 r., poinformował wiceprezes Andrzej Baranowski. Z jego słów wynika, że spółka rozważa kolejną inwestycję i analizuje możliwość zakupu działki inwestycyjnej typu greenfield.
"Obserwując rosnący popyt na nasze opakowania, zarówno ze strony obecnych, jak i nowych klientów, rozwijamy nasze moce wytwórcze. W czerwcu uruchomiliśmy pierwszą linię produkcyjną - mowa o maszynie arkuszowej - w nowo wybudowanej fabryce. Aktualnie trwa wewnętrzny rozruch kolejnej linii, tj. maszyny rolowej, który - jak zakładamy - zakończy się we wrześniu. Nie wykluczamy zakupu kolejnej linii produkcyjnej jeszcze w tym roku. Spodziewamy się, że w nowej hali docelowo pracować będzie pięć, a nawet sześć linii produkcyjnych, w zależności od potrzeb klientów, a co za tym idzie rodzaju maszyn" - powiedział Baranowski w rozmowie z ISBnews.
Przypomniał, że koszt tej inwestycji, bez sprzętu produkcyjnego, to ok. 25 mln zł. W 2019 r. na zakup maszyn spółka planuje przeznaczyć ponad 30 mln zł, w tym ponad 18 mln zł na urządzenia do nowego zakładu. Łącznie, w latach 2018 - 2019, wartość inwestycji we wszystkich zakładach wyniesie ok. 100 mln zł. Dodał, że uruchomienie dodatkowych linii produkcyjnych wiąże się także ze wzrostem zatrudnienia, który - na samym początku - BSC Drukarnia Opakowań szacuje na ok. 40 osób.
Wiceprezes wskazał, że moce produkcyjne będą zapełniane stopniowo. "Oczekujemy, że do końca 2021 r. inwestycja w nową fabrykę przełoży się na wzrost mocy produkcyjnych o 40 - 60%. Równolegle do wyposażania nowej hali unowocześniamy już istniejący park maszynowy. Mowa chociażby o planowanej na sierpień tego roku wymianie maszyny w BSC Pharmacenter" - dodał.
"Biorąc pod uwagę fakt szybszego niż się spodziewaliśmy zapełniania mocy wytwórczych, analizujemy możliwość zakupu działki inwestycyjnej typu greenfield. W przypadku pojawienia się ciekawej opcji akwizycyjnej, gwarantującej określone efekty synergii, rozważymy ją. Żadne decyzje w tym obszarze jednak nie zapadły" - poinformował także wiceprezes.
Wskazał, że planom rozwoju firmysprzyja otoczenie rynkowe. Zgodnie z szacunkami KPMG, zaprezentowanymi w raporcie "Rynek poligraficzny i opakowań z nadrukiem w Polsce" wartość produkcji sprzedanej całego sektora poligraficznego w 2018 r. w Polsce wyniosła 16,1 mld zł, co oznacza wzrost r/r o 4,4%.
"Chcemy, aby beneficjentem wzrostu spółki byli nasi akcjonariusze. Mimo realizowanego planu inwestycyjnego o znaczącej wartości w najbliższych latach zamierzamy pozostać spółką dywidendową. Akcjonariusze BSC Drukarni Opakowań podczas walnego zgromadzenia, które odbyło się 3 czerwca 2019 r., zdecydowali o wypłaci dywidendy w kwocie 6,2 mln zł, co daje 0,63 zł na jedną akcję. Pozostała część zysku wypracowanego w 2018 r., tj. blisko 13 mln zł, trafiła na kapitał zapasowy" - podsumował Baranowski.
BSC Drukarnia Opakowań należy do ścisłej czołówki wśród dostawców opakowań z tektury i papieru na polskim rynku. Ponad 80% produkcji spółki trafia do znanych, światowych koncernów, m.in. Procter&Gamble, McDonald's, Henkel, Avon, Colgate. Posiada dwa wyspecjalizowane zakłady produkcyjne w Poznaniu, w których zatrudnia ponad 400 pracowników. Należy do międzynarodowej grupy poligraficznej rlc, poprzez inwestora strategicznego - spółkę Colorpack GmbH, która kontroluje 36% akcji. Akcje BSC Drukarni Opakowań od 2011 r. notowane są na GPW. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 222,26 mln zł w 2018 r.
Tomasz Chaberko
(ISBnews)