Opozycyjnych posłów rozgniewała odmowa rządu flamandzkiego dostarczenia danych zawartych w projekcie budżetu. Jak podaje belgijski nadawca VRT, Zieloni, socjaliści, a także parlamentarzyści skrajnie prawicowego Vlaams Belang i skrajnie lewicowego PVDA wyszli z sali w proteście przeciwko tej decyzji.

Głosowanie nastąpiło po debacie deputowanych z partii koalicyjnych.

Jak informuje VRT, na koniec debaty nowy premier Flandrii Jan Jambon zwrócił się do opozycji. „Uważam, że my jako rząd powinniśmy być świadomi stojącego przed nami zadania. Codziennie jesteśmy świadkami frustracji znacznej liczby Flamandów. Wyciągam rękę do parlamentu, aby wspólnie rozwiązać ten problem. Powinniśmy współpracować” - powiedział.

Dziewięcioro członków nowego rządu flamandzkiego złożyło w środę przysięgę w parlamencie Flandrii. Kierować gabinetem będzie polityk Nowego Sojuszu Flamandzkiego (N-VA) Jan Jambon. W rządzie znalazło się sześciu mężczyzn i trzy kobiety.

Reklama

Nowy rząd składa się z ministrów trzech partii, które w poniedziałek nad ranem, po maratonie negocjacyjnym, podpisały umowę koalicyjną. N-VA, Chrześcijańscy Demokraci i Flamandowie (CD&V) oraz Flamandzcy Liberałowie i Demokraci (Open VLD) uzgodniły program polityczny, jaki mają zamiar realizować we Flandrii w ciągu najbliższych pięciu lat.

Trzy partie porozumiały się w sprawie utworzenia nowego rządu w nocy z niedzieli na poniedziałek, 127 dni po wyborach.

Wśród wyzwań, którym zamierza stawić czoło, Jambon wymienił w poniedziałek m.in. bezrobocie. Chce, aby jego rząd był gabinetem "inwestycyjnym". Zapowiedział m.in. utworzenie we Flandrii 120 tys. miejsc pracy dzięki nowym inwestycjom, wprowadzenie reform, które mają zachęcić ludzi do szukania pracy, oraz ulgi podatkowe dla osób o niskich kwalifikacjach i nisko opłacanych.

Zwiększone mają zostać wymagania wobec imigrantów. Osoby ubiegające się o azyl nie będą już otrzymywać automatycznie zasiłku na dziecko, ale ich dzieci otrzymają bezpłatne nauczanie. Większy nacisk zostanie położony na naukę języka niderlandzkiego podczas kursów integracyjnych.

Rząd chce też poprawić jakość nauczania i rozwiązać problemu niedoborów nauczycieli, a ponadto zwiększyć inwestycje na domy opieki i inne świadczenia opiekuńcze oraz uznawać pierwszeństwo pracujących rodziców przy przyznawaniu wsparcia. Zmniejszone mają zostać podatki od zakupu nieruchomości.

Jambon zapowiedział też prowadzenie "ambitnej", ale "realistycznej" polityki klimatycznej. Jako cel wskazał redukcję emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 80 proc. do 2050 roku.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)