Jak wynika z badania, 69 proc. ankietowanych nie miałoby nic przeciwko, gdyby ich dziecko było w związku z osobą narodowości żydowskiej. To o 9 punktów procentowych więcej niż w 2015 r. Taki sam poziom tolerancji odnosi się do osób z niepełnosprawnościami, nieco mniejszy dotyczy Azjatów (68 proc.) i osób czarnoskórych (66 proc. - 10 punktów procentowych więcej niż w 2015 r.).

Społeczeństwami, w których ludzie są najbardziej otwarci na ewentualne związki ich dzieci z osobami narodowości żydowskiej, są Brytyjczycy, gdzie 87 proc. ankietowanych powiedziało, że nie miałoby nic przeciwko takiej relacji. Najgorzej pod tym względem wypadają Cypryjczycy (36 proc.) oraz mieszkańcy Rumunii (39 proc.).

W Polsce 55 proc. respondentów odpowiedziało, że nie miałoby nic przeciwko związkowi ich dziecka z Żydem lub Żydówką, co oznacza, że nastąpił wzrost o 3 punkty procentowe w ciągu ostatnich czterech lat.

Nieco ponad połowa Europejczyków (55 proc., wzrost o 11 punktów procentowych od 2015 r.) nie miałaby nic przeciwko, gdyby ich dziecko związało się z osobą tej samej płci. Największa tolerancja w tym zakresie panuje w Holandii (89 proc.) i Szwecji (88 proc.), a najmniejsza w Bułgarii (7 proc.) oraz na Litwie (16 proc.). Polska jest poniżej średniej unijnej z wynikiem 38 proc. W ciągu ostatnich czterech lat wiele się jednak zmieniło, bo liczba akceptujących takie relacje zwiększyła się o 11 punktów procentowych.

Reklama

Zmianę postaw widać również w odpowiedzi na inne pytania. Dla 88 proc. Europejczyków (o 7 punktów procentowych więcej niż w 2015 r.) nie byłoby problemem, gdyby w ich kraju najważniejszy wybieralny urząd w państwie sprawowała kobieta. Najmniej otwarci na taki scenariusz są Austriacy (78 proc.) oraz Rumuni (71 proc.).

Blisko trzem czwartym (72 proc.) ankietowanych nie przeszkadzałaby sytuacja, gdyby osoba o innym kolorze skóry niż większość populacji w ich kraju sprawowała najwyższy urząd, a dla 64 proc. mógłby to być gej, lesbijka czy osoba biseksualna (o 13 punktów procentowych więcej niż w 2015 r.). W Polsce na taki scenariusz otwartość zadeklarowało 49 proc. ankietowanych (o 2 punkty procentowe więcej niż w poprzednim badaniu).

17 proc. Europejczyków twierdzi, że osobiście doświadczyło dyskryminacji lub czuło się dyskryminowanymi w ciągu ostatnich 12 miesięcy (spadek o 4 punkty procentowe od 2015 r.). Zdecydowana większość z nich (58 proc.) należy do mniejszości seksualnych.

>>> Czytaj też: Psychologiczne znaczenie pieniędzy. Jak bogactwo wpływa na mózg?