Decyzja podjęta przez 9-osobową Komisję Polityki Monetarnej nie była jednak jednomyślna - dwóch jej członków dość nieoczekiwanie zagłosowało za obniżeniem stóp o 0,25 punktu proc., co spowodowało osłabienie kursu funta w stosunku do dolara.

Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii pozostają na niezmienionym poziomie od sierpnia 2018 r. Z powodu niepewności związanej przedłużającym się procesem wychodzenia kraju z Unii Europejskiej Komisja jest niechętna do podejmowania jakichkolwiek ruchów, choć w normalnej sytuacji - zdaniem ekspertów - słabnące tempo wzrostu gospodarczego uzasadniałoby cięcie.

Jednak po poprzednim posiedzeniu, które odbyło się w połowie września, Komisja Polityki Monetarnej sugerowała, że w przypadku wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - co było wówczas scenariuszem realnym i grożącym poważnymi turbulencjami dla gospodarki - podejmie działania.

Wprawdzie do brexitu bez umowy nie doszło, a sama data wyjścia z UE została przesunięta na 31 stycznia 2020 r., ale doszedł nowy czynnik niepewności, jakim są zaplanowane na 12 grudnia przedterminowe wybory parlamentarne. Nie wiadomo, czy w ich wyniku wyłoniony zostanie parlament, w którym łatwiej będzie podjąć jakąkolwiek wiążącą decyzję w sprawie brexitu.

Reklama

Bank Anglii podkreślił, że zawarte przez premiera Borisa Johnsona porozumienie z Unią Europejską w sprawie warunków wyjścia - które jeszcze musi zostać zatwierdzone przez parlament - zmniejsza ryzyko brexitu, ale samo porozumienie wprowadzające kontrole celne i bariery regulacyjne przyczyni się do zmniejszenia handlu. A to zaś wraz ze słabnącym tempem wzrostu gospodarczego na świecie może spowodować zmniejszenie wzrostu w Wielkiej Brytanii o 1 punkt proc. przez następne trzy lata.

Następne posiedzenie Komisji Polityki Monetarnej odbędzie się 19 grudnia, czyli tydzień po wyborach do Izby Gmin.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)