Najcenniejszą polską spółką giełdową w 2019 roku był PKO Bank Polski - podał bank we wtorek. Na ostatniej sesji roku inwestorzy wyceniali jego wartość na 43,1 mld zł - dodano.

Jak czytamy w komunikacie, PKO BP zakończył ub. rok jako najcenniejsza spółka notowana na GPW w Warszawie. Wskazano, że na ostatniej sesji roku inwestorzy wyceniali jego wartość na 43,1 mld zł.

"W ciągu trzech kwartałów 2019 wypracował 3,3 mld zł zysku – najwięcej w całym sektorze finansowym, po trzech kwartałach miał niemal 342 mld zł aktywów i obsługiwał 10,9 mln klientów indywidualnych. W 2019 roku bank wypłacił swoim akcjonariuszom 1,66 mld zł dywidendy z zysku za 2018 rok, 1,67 mld zł zysku zostało niepodzielone i może potencjalnie zostać wypłacone w formie dywidendy w 2020 roku" - poinformowano.

Bank przypomniał, że w 2019 roku PKO BP obchodziło 100 lecie utworzenia. Wskazano, że po raz piąty został laureatem nagrody „Bank of the Year in Poland”. W uzasadnieniu do przyznania tytułu podkreślono działania banku związane z trwającą transformacją cyfrową takie jak rozwój aplikacji mobilnej IKO, wykorzystanie technologii blockchain, czy utworzenie Chmury Krajowej.

W komunikacie czytamy ponadto, że aplikacja mobilna PKO BP IKO, jest najpopularniejszą i najbardziej transakcyjną aplikacją na polskim rynku. W 2019 roku IKO przekroczyło barierę 4 milionów aktywnych aplikacji. Wskazano, że klienci banku co pół sekundy płacą mobilnie w internecie, a do IKO logują się już o 60 proc. częściej niż do serwisu bankowości internetowej iPKO.

Reklama

PKO Bank Polski jest największym polskim bankiem. W III kwartale 2019 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 1,23 mld zł, a wartość aktywów sięgnęła 342 mld zł. Bank jest dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Bank wydał ponad 9,2 mln kart płatniczych.

>>> Czytaj też: Ceny ropy gwałtownie wzrosły po ataku Iranu na bazy USA