Wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Anna Godzwon poinformowała w niedzielę PAP, że marszałek Tomasz Grodzki będzie we wtorek rozmawiał z przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi.

"Żeby było ściśle i jasno – to nie ja się chcę spotkać, tylko pani Nancy Pelosi chce się spotkać ze mną. Jest to dla mnie zaszczyt, że kobieta, która według wielu uchodzi za drugą najpotężniejszą kobietę na świecie po pani kanclerz (Angeli) Merkel, chciałaby porozmawiać z marszałkiem polskiego Senatu. Proszę pamiętać, że to jest największy nasz sojusznik, największy nasz aliant, główna siła NATO i jestem zaszczycony, że tak ważny polityk amerykański chce ze mną porozmawiać, pomijając już fakt, że pani Nancy Pelosi jest kobietą, ja jestem mężczyzną i dżentelmeneria nakazuje odpowiedzieć na takie zaproszenie" - powiedział w poniedziałek w Radiu Zet marszałek Senatu.

Media wcześniej podawały, że w drodze na Światowe Forum Holokaustu w Yad Vashem w Jerozolimie, Nancy Pelosi zatrzyma się w Polsce, gdzie w towarzystwie marszałek Sejmu Elżbiety Witek i marszałka Grodzkiego odwiedzi teren byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.

Wicedyrektor CIS poinformowała PAP, że po uroczystościach w Auschwitz marszałek Senatu będzie rozmawiał z Pelosi. Tematy rozmowy nie są znane.

Reklama

Jak powiedział w poniedziałek Grodzki, spotkanie odbędzie się w Krakowie.

"Wizyta pani przewodniczącej Kongresu ma charakter półprywatny, więc na pewno z panią marszałek Witek będziemy razem składać z panią Nancy Pelosi wieńce w Oświęcimiu. Natomiast o czym będzie spotkanie - nazwijmy to - półprywatne, nie wiem; jestem otwarty na agendę, którą zaproponuje pani Nancy" - powiedział Grodzki.

Jak zaznaczył, czego by nie powiedział, "to i tak portale prawicowe powiedzą, że będę się skarżył". "Tylko pytanie, czy rozmowa z naszym największym aliantem to jest skarżeniem się, czy to jest rozmowa, która jest nacechowana troską o wzajemne relacje i troską o Polskę – i tak to proszę odbierać" - wskazał.

Grodzki był pytany o to, czego oczekuje po rozmowie z Nancy Pelosi. "Oczekuję po pierwsze mądrej rozmowy o Polsce, mądrej perspektywy, jak powinny wyglądać relacje polsko-amerykańskie, mądrej rozmowy o tym, jak powinien wyglądać sojusz transatlantycki, i jak w tym trójkącie Stany Zjednoczone-Europa-Polska- jaką rolę powinna odgrywać Polska" - powiedział.

Marszałek Senatu przekazał, że w spotkaniu uczestniczyć będzie także szóstka kongresmenów, a ze strony polskiej dwóch senatorów i jeden były ambasador. Udział w nim ma wziąć przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Eliot Engel, który wspólnie z szefem podkomisji ds. europejskich, eurazjatyckich i energii Williamem Keatingiem skierowali do prezydenta Andrzeja Dudy list, wyrażając w nim zaniepokojenie reformą sądownictwa w Polsce.

List dotyczący zagrożeń, jakie zdaniem amerykańskich deputowanych niosą ze sobą reformy sądownictwa dla instytucji demokratycznych w Polsce, jest datowany na 17 stycznia br. W niedzielę został opublikowany na stronie komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, w którym większość mają deputowani z Partii Demokratycznej. Obaj sygnatariusze listu są również deputowanymi z ramienia tej partii.

"Wczoraj wpłynął list szefa komisji spraw zagranicznych Kongresu pana Engela, który notabene tam będzie w Krakowie. Ten list jest niezwykle poważny, bo nie tylko on - jeszcze z drugim senatorem - zwracają Polsce uwagę, że ten kurs, który jest obrany przed czterema laty, jest w złym kierunku. A najbardziej mnie zaniepokoił fragment (...), że podobna historia zdarzyła się z wojskiem i z naszymi służbami wywiadowczymi, że próbowano je osłabić i zdestabilizować. I to jest w ustach szefa komisji spraw zagranicznych Kongresu Stanów Zjednoczonych niezwykle poważny wytyk" - podkreślił Grodzki.

>>> Czytaj też: Pięciokrotne zwiększenie opłat za bazy USA w Korei Płd.? To byłoby strategiczne samookaleczenie [OPINIA]