"To mogą być duże kłopoty, ale dam wam znać później"

Trump odniósł się do sprawy wtargnięcia rosyjskich MiG-ów-31 w przestrzeń powietrzną Estonii podczas prezentacji „złotych kart Trumpa” umożliwiających stały pobyt w USA za wpłatę 5 mln dol.

- Muszę się temu przyjrzeć. Za chwilę będę miał na ten temat briefing, więc dam wam znać dziś wieczorem albo jutro - powiedział Trump, pytany o komentarz. Dopytywany, dodał chwilę później: - Cóż, nie podoba mi się to, nie podoba. Nie lubię, kiedy to się dzieje. To mogą być duże kłopoty, ale dam wam znać później.

Wojna w Ukrainie

Prezydent ponownie wyraził nadzieję, że uda mu się zakończyć wojnę w Ukrainie mimo „nienawiści” jaka dzieli przywódców Rosji i Ukrainy. Ocenił też, że jego intencje podziela też chiński przywódca Xi Jinping, z którym rozmawiał w piątek.

- Przewodniczący Xi, rozmawiałem z nim o tym i wierzę, że on również bardzo chciałby, aby to się stało, i myślę, że będzie z nami współpracował, aby w tym pomóc - powiedział Trump.

Chiński MSZ nie wspomniał o sprawie wojny w Ukrainie w swoim komunikacie z rozmowy przywódców.

Estonia wnioskuje o uruchomienie art. 4

Wypowiedź Trumpa o incydencie w Estonii była pierwszą reakcją USA na ten temat. Według władz Estonii trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wleciały w piątek rano w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo na Zatoce Fińskiej i pozostawały tam przez około 12 minut.

Estonia zdecydowała się złożyć wniosek w sprawie uruchomienia konsultacji na podstawie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego w związku z ingerencją rosyjskich myśliwców w estońską przestrzeń powietrzną - przekazał w piątek estoński premier Kristen Michal we wpisie na platformie X.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński