Według wyników podanych w poniedziałek nad ranem przez landową komisję wyborczą Hamburga wynika, że AfD zdobyła 5,3 proc. głosów. Przekład się to na 7 miejsc w 121-osobowym parlamencie tego miasta, funkcjonującego na prawach landu.

Liberalna FDP, która osiągnęła 5 proc. (czyli tyle ile wynosi próg wyborczy) wciąż nie jest pewna swoich sześciu mandatów. W okręgu wyborczym Langenhorn mogło dojść do pomyłki przy liczeniu głosów i są one przeliczane jeszcze raz.

W przypadku pozostałych partii oficjalne wyniki nie przynoszą większych zmian. Na pierwszym miejscu pozostaje SPD z 39-procentowym poparciem (51 miejsc w parlamencie). Na Zielonych zagłosowało 24,2 proc. wyborców (31 miejsc). Na trzecim miejscu, z najgorszym w Hamburgu wynikiem w swojej historii znalazła się CDU - 11,2 proc. (14 miejsc). Lewica uzyskała 9,1 proc. (12 miejsc).

Z Berlina Artur Ciechanowicz (PAP)

Reklama