Minister Florence Parly poinformowała w radiu RTL, że armia będzie wspierała działania lokalnych prefektów. Dodała, że wojsko będzie zabezpieczać zapasy, lekarstwa, respiratory oraz logistycznie wspierać straż pożarną, czy takie działania, jak „maskowanie konwojów”.

Prezydent Emmanuel Macron w przemówieniu w wojskowym szpitalu polowym w Miluzie, w najbardziej dotkniętym epidemią regionie Grand Est, mówił w środę wieczorem o potrzebie zaangażowania armii w walkę z koronawirusem i zapowiedział rozpoczęcie operacji „Resilience”.

Żołnierze zaangażowani w tę misję zostaną rozmieszczeni na terytorium Francji oraz na terytoriach zamorskich.

Ministerstwo obrony poinformowało w komunikacie, że „misje wojskowe zostaną dostosowane do lokalnych kontekstów”.

Reklama

Sztab generalny armii przekazał na Twitterze, że żołnierze wspierają już działania logistyczne m.in. transport maseczek do centrów magazynowych w regionie Owernia-Rodan.

Ministerstwo skierowało również dwa okręty marynarki wojennej (helikopterowce) Mistral i Diksmuide, aby pomóc regionom zamorskim: w okolicach wysp Reunion i Majotta oraz w rejonie Antyli (Gwadelupa, Martynika, Saint-Martin, Saint-Barthelemy) i Gujany.

Okręty będą wykorzystywane do transportu chorych oraz do innych misji. Każdy z nich wyposażony jest w 69-miejscowy szpital i dwie sale operacyjne. Do misji wojskowych będą także wykorzystywane helikoptery, katamarany i barki, które mają pomóc w zagwarantowaniu połączenia z wyspami.

Ministerstwo obrony nie udziela na razie bardziej szczegółowych informacji na temat operacji „Resilience”.

Okręty Mistral i Diksmuide są dostosowywane do czekających ich misji – poinformował komandor Eric Lavault.

>>> Czytaj również: Koronawirus we Francji: liczba zakażonych [NAJNOWSZE DANE]