Minister oświadczył podczas ceremonii przekazania pięciu firmom dokumentu o wsparciu wynagrodzeń w mieście Kecskemet (centralne Węgry), że w sumie w ramach tego programu dofinansowano pensje 125 tys. pracowników.

Według wcześniejszych informacji resortu innowacji z programu wsparcia wynagrodzeń korzystają przede wszystkim firmy w przemyśle przetwórczym, turystyce, handlu oraz transporcie.

Palkovics podkreślił, że w zeszłym roku bezrobocie na Węgrzech spadło do 3,5 proc. i należało do najniższych w Europie, ale pandemia koronawirusa i jej skutki gospodarcze negatywnie się odbiły na rynku pracy.

Według danych Centralnego Urzędu Statystycznego (KSH) 56 tys. osób straciło w marcu pracę na Węgrzech.

Reklama

Premier Viktor Orban ogłosił 6 kwietnia plan obrony gospodarki przed skutkami pandemii wartości 18-20 proc. PKB, czyli około 9,5 bln ft (30 mld euro). Elementem planu jest m.in. możliwość przejęcia przez państwo od pracodawców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, części kosztów wynagrodzenia w razie skróconego czasu pracy. Część ta może wynieść 75 proc. przez trzy miesiące. Przy tym wnioski o takie dofinansowanie wynagrodzenia można składać nawet przy skróceniu czasu pracy do dwóch godzin dziennie.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)