Konsultacje w sugestywnej scenerii pałacu rządowego w parku Villa Pamphilj zostały określone jako "stany generalne" ze względu na szeroki udział uczestników: polityków, szefów instytucji UE, przedstawicieli biznesu, pracodawców, związków zawodowych, naukowców, ekspertów, finansistów.

Na spotkanie nie przybyli jednak politycy opozycyjnej centroprawicy na czele z liderem Ligi Matteo Salvinim, argumentując, że jedynym miejscem takiej dyskusji może być parlament.

Otwierając wydarzenie, Conte oświadczył, że "w momencie, w którym planujemy ożywienie, musimy to uczynić tak, aby cały świat skupił swoją uwagę na pięknie naszego kraju".

Szef włoskiego rządu podkreślił, że obecnie potrzebne jest nie tylko postępowanie w reakcji na kryzys, ale także praca nad "odważnym projektem", by z niego wyjść. "Musimy to zrobić przy pełnym zaangażowaniu wszystkich sił politycznych, społecznych i produkcyjnych kraju" - wskazał.

Reklama

Zaznaczył przy tym, że przywódcy europejscy "muszą pokazać, że zrozumieli, iż chodzi o obronę wspólnych interesów". Włoski premier mówił, że unijny Fundusz Ratunkowy odegra fundamentalne znaczenie w ożywieniu europejskiej gospodarki.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas telemostu z Rzymem mówiła, że potrzebny jest sojusz między pokoleniami, "ambitne reformy" i inwestycje.

Szefowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde, zwracając się do uczestników rzymskiej narady, zachęciła, by "nie zmarnowali" obecnej okazji na ożywienie gospodarcze. Zapewniając, że Bank wywiąże się ze swych zadań, zaznaczyła: "Ale to do was należy zadanie, by pokazać obywatelom, że nasze społeczeństwa wyjdą z tej transformacji silniejsze i bardziej ekologiczne".

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli zapewniał, że Unia "pokłada wielką nadzieję we włoskim rządzie" i apelował o reformy. "Ważne jest to, by rządy skoncentrowały się na strategiach zamiany na konkret instrumentów, które Unia udostępniła i zamierza rozwijać" - zauważył.

Unijny komisarz do spraw gospodarki Paolo Gentiloni oświadczył, że "skończyła się faza narzucania z góry warunków, by ratować poszczególne kraje". "Mamy to już za sobą" - podkreślił, dodając, że teraz to zadaniem poszczególnych rządów jest wypracowanie takich planów.

Wszyscy uczestnicy spotkania przeszli procedurę kontroli temperatury. Z powodu reżimu sanitarnego nie będzie wspólnego bufetu ani kolacji.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)