"Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stóp procentowych o 25 pb była oczekiwana przez rynek i to z bardzo dużym stopniem prawdopodobieństwa, dlatego nie należy z nią łączyć wzrostów notowań" - powiedział dyrektor działu gospodarki pieniężnej ECM Jarosław Klepacki.

Analityk podkreślił, że po raz kolejny pojawia się silna asymetria między zachowaniem warszawskiej giełdy a rynków amerykańskich, które poprzednią sesją kończyły na minusach. Pomimo to Klepacki ocenia, że WIG20 nadal pozostaje w formacji spadkowej i perspektywie 2-3 tygodni może osunąć się do poziomu 1350-1400 pkt.

"Z technicznego punktu widzenia nadal pozostajemy w formacji spadkowej, biorąc pod uwagę ostatnie dane makroekonomiczne oraz prognozy, fundamenty również nam nie sprzyjają" - podkreślił analityk ECM.

Wśród spółek z szerokiego rynku na uwagę zasługuje kurs PKM Duda, który spadał o 8 proc.. Po wczorajszej sesji spółka poinformowała, że Kredyt Bank złożył do sądu wniosek o jej upadłość likwidacyjną, dziś kolejne banki wezwały Dudę do spłaty kredytów. Tymczasem firma rozpoczęła postępowanie naprawcze.

Reklama

W zeszłym tygodniu spółka podała, że Kredyt Bank zamknął 17 transakcji związanych z opcjami walutowymi. Bank zażądał płatności w wysokości 27,57 mln zł, jej termin przypadał na 18 marca. PKM Duda zakwestionował prawidłowość zamknięcia transakcji i kwotę ich rozliczenia.

Wśród spółek z WIG20, popołudniu na wartości traciły akcje zaledwie trzech z nich (BRE Bank, CEZ, KGHM), a ponad 10-proc. wzrost kursu notowały walory Grupy Lotos.

Po godzinie 14:25 indeks WIG20 rósł o 3,16 proc. do 1 601,85 pkt a WIG o 2,47 proc. do 25 048,13 pkt. Obroty na rynku akcji przekroczyły 1 mld zł.