Lech Kampczyński z PSPO zaznaczył, że cena skupu rzepaku oparta jest m.in. na notowaniach paryskiej giełdy Matif, a tam ceny w ostatnich tygodniach znacznie spadły. Obecnie giełda sprzedaje rzepak po 400 euro za tonę, co daje w przeliczeniu ok. 1200 zł zł/t.

Spadek cen giełdowych jest wynikiem dobrych zbiorów rzepaku u największych europejskich producentów - we Francji i w Niemczech, a także na Ukrainie - wyjaśnił.

Według niego, 1200 zł za tonę rzepaku jest ceną kompromisową dla plantatorów i zakładów tłuszczowych. W połowie lipca za rzepak rolnik mógł otrzymać nawet 1400 zł/t.

Jak poinformowało Stowarzyszenie, rolnicy w ubiegłym roku nie byli zainteresowani podpisywaniem umów kontraktacyjnych na dostawy rzepaku, gdyż liczyli na wyższe ceny. Firmy proponowały za rzepak od 1300-1680 zł/t w zależności od terminu dostawy, plantatorzy oczekiwali ceny na poziomie 1800 zł/t. Podobne zjawisko wystąpiło i w tym sezonie.

Reklama

Według PSPO, zbiory rzepaku wyniosą w tym roku ok. 2 mln t. GUS prognozuje, że będzie to 1,9 mln. Zbiory tego surowca w 2007 r. wyniosły ponad 2,1 mln ton.

Produkcja rzepaku w Polsce całkowicie pokrywa potrzeby konsumpcyjne. Zakłady tłuszczowe prawdopodobnie skupią na ten cel ok. 1,1 mln ton rzepaku.

Pozostały surowiec, tj. ok. 800-900 tys. ton, zostanie przeznaczony na biopaliwa. Polski rynek biopaliw nie jest zainteresowany zakupem rzepaku, więc prawdopodobnie zostanie on wyeksportowany do Niemiec w postaci nasion lub w formie oleju.

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, branża tłuszczowa w 2007 r. wyprodukowała 428 tys. ton oleju rzepakowego ratyfikowanego oraz 360 tys. ton margaryn. Prognoza Instytutu na ten rok - to produkcja 500 tys. ton oleju rzepakowego i 360 tys. ton margaryn.

Według szacunków, spożycie tłuszczów roślinnych w Polsce w 2007 r. wyniosło 20,1 kg na osobę rocznie i było o 0,5 proc. wyższe niż w 2006 r. Globalna konsumpcja tłuszczów wyniosła 766 tys. ton.

IERiGŻ szacuje, że w tym roku konsumpcja tłuszczów wzrośnie nieznacznie i będzie na poziomie 20,2 kg na osobę. Wzrost zużycia tych tłuszczów nastąpi jedynie w przemyśle spożywczym i w gastronomii. (PAP)